Blisko ludziWidzialna Ręka wciąż działa. Jak można pomóc innym i wywołać uśmiech na twarzy?

Widzialna Ręka wciąż działa. Jak można pomóc innym i wywołać uśmiech na twarzy?

Wraz z rozwojem pandemii koronawirusa w Polsce, rodacy starają się pomóc tym najbardziej samotnym i potrzebującym. Czasami wystarczy naprawdę niewiele, aby wywołać radość oraz uciechę z powodu drobnej rzeczy. Dowodem na to jest ogólnopolska akcja Widzialnej Ręki, która zrzesza mnóstwo wolontariuszy.

Widzialna Ręka jest cały czas aktywna.
Widzialna Ręka jest cały czas aktywna.
Źródło zdjęć: © Pexels

O Widzialnej Ręce zrobiło się głośno szczególnie na początku trwania wiosennej pandemii. Zarówno w mniejszych, jak i większych miastach organizowane są grupy pomocowe, które nawiązują do wspomnianej akcji. Tak naprawdę pomóc można na różne sposoby, począwszy od zakupów, wyprowadzenia czworonoga czy na innych ważnych czynnościach skończywszy. Widzialna Ręka funkcjonuje na Facebooku, gdzie można znaleźć szczegółowe informacje dotyczące lokalnych grup.

Widzialna Ręka nie zwalnia tempa

Grupa Widzialna Ręka zawiązała się z potrzeby serca na samym początku trwania pandemii. Jednak z czasem działania pomniejszych oddziałów nieco się zmieniły. Najpierw wolontariusze skupiali się na tym, aby dostarczać najbardziej potrzebującym środki ochrony osobistej czy środki do dezynfekcji, których brakowało w stacjonarnych sklepach. Z czasem jednak okazało się, że wiele osób potrzebuje także innych form pomocy, na co także zgodzili się wolontariusze.

Czasami osoby samotne potrzebują chwili rozmowy przez telefon, aby poczuć się ważni, albo po prostu chcą zrzucić z serca jakiś ciężar. Wolontariusze Widzialnej Ręki ogłaszają na poszczególnych zakładkach lokalnych grup wszelkie inicjatywy, których się podejmują.

Każdy może zostać wolontariuszem Widzialnej Ręki

Jeśli ktoś odczuwa potrzebę niesienia pomocy innym, może jak najbardziej zostać wolontariuszem. Z różnego rodzaju apelami zgłaszają się także osoby, które mają nietypowe prośby do ludzi dobrej woli. Z taką prośbą zgłosiła się pani Anna z Poznania, której zależy na spełnieniu życzenia swojego niepełnosprawnego syna.

Obraz
© Facebook

Jak widać, pomoc można nieść na wiele sposobów, wystarczy chcieć.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)