Włosi już planują święta. Masowo rezerwują stoliki
W związku z pandemią koronawirusa niemal na całym świecie zastosowano obostrzenia, które mają pomóc w opanowaniu epidemii. Okazuje się jednak, że Włosi masowo rezerwują stoliki w restauracjach, aby w święta spotkać się z bliskimi.
27.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 15:10
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Tegoroczne święta Bożego Narodzenia z pewnością będą inne niż wszystkie. Przez panującą na całym świecie pandemię koronawirusa, musimy zrezygnować z wielu atrakcji i dużych, rodzinnych spotkań.
Włosi przygotowują się do świąt
Choć do świąt został jeszcze miesiąc, to Włosi intensywnie przygotowują się do rodzinnych świątecznych obiadów. Jak podaje PAP, w wielu lokalach urywają się telefony, ponieważ ludzie chcą rezerwować stoliki dla siebie i bliskich.
W najbliższym czasie władze mają podjąć decyzję odnośnie zasad funkcjonowania i obostrzeń obowiązujących podczas Bożego Narodzenia. Jednak póki co restauracje przyjmują rezerwacje na okres świąteczny. Na razie lokale mogą być czynne do godziny 18. Rząd nie podał informacji, czy na czas świąt zostanie on wydłużony. Branża ma nadzieję na złagodzenie obostrzeń.
Mimo niepewnej sytuacji klienci już pytają o możliwość rezerwacji stolików. A tych zapytań jest naprawdę sporo. Wiele osób zamiast w lokalu, wolałoby zjeść wspólny posiłek na zewnątrz. Restauratorzy przygotowują się na takie rozwiązanie i jeśli pogoda pozwoli, będzie możliwość spędzenia czasu z bliskimi na otwartej przestrzeni.
- Popyt na miejsca w ogródkach jest w tym roku wyjątkowo duży- przyznał właściciel restauracji położonej niedaleko Campo de Fiori cytowany przez PAP.
Sporo osób decyduje się też zamówić świąteczne potrawy do domu.
- Czasy są niepewne, ale ludzie cały czas dzwonią i pytają, czy pracujemy w święta - powiedział restaurator z dzielnicy Testaccio, cytowany przez stołeczną prasę.
We Włoszech obowiązuje limit sześciu osób spoza gospodarstwa domowego. - Te święta musimy zaplanować tak, aby gości były jak najmniej - powiedziała podsekretarz stanu ds. Zdrowia Sandra Zampa.