Blisko ludziWyjdzie tylko za lekarza. "Kasa i prestiż zawodu"

Wyjdzie tylko za lekarza. "Kasa i prestiż zawodu"

Wyjdzie tylko za lekarza. "Kasa i prestiż zawodu"
Źródło zdjęć: © Pixabay.com
Agata Porażka

03.07.2019 14:27, aktual.: 04.07.2019 11:42

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wyjście za mąż za lekarza jest dla wielu kobiet awansem społecznym. Dlatego też postanowiły sobie, że jeśli staną przy ołtarzu, to "tak" powiedzą tylko mężczyźnie z dyplomem medycyny.

Jak wyjść za mąż za lekarza?

Na temat tego, jak to jest być żoną lekarza, kobiety zaczęły dyskutować na forum portalu Kafeteria. Jedna z internautek przyznała, że słyszała o czymś takim jak "fetysz białego fartucha", a sama zna kobiety, które interesują wyłącznie pieniądze i prestiż związane z tym zawodem.

– Potrafi wparować do gabinetu między pacjentkami, z bezczelnym uśmiechem powiedzieć "ja do męża przyszłam" – pisze kobieta. – Co ciekawe, nastaje wtedy kompletna cisza w poczekalni. Myślicie, że jakaś podskoczy? Nawet te głośne emerytki siedzą cicho, bo "to pani doktorowa". Może coś ważnego, skoro się pofatygowała do męża do pracy. A nie daj panie jak ładna, to zaraz usłyszysz, jakie to pan doktor ma wymagania – dodaje.

Nie wszyscy jednak się z nią zgadzają. Choć forumowiczki przyznają, że faktycznie z zawodem lekarza wiąże się prestiż i, w niektórych przypadkach, także konkretne pieniądze, to jednak znacznie częściej zdarza się spotkać małżeństwa dwójki lekarzy, niż lekarza i kobiety szukającej awansu społecznego.

– Ja wśród znajomych i rodziny mam właśnie związki lekarz-lekarz, lekarz-dentystka – pisze inna internautka. – I wiecie co, to może nie chodzi o sam prestiż, tylko że osoby pracujące w tym samym zawodzie po prostu rozumieją jego specyfikę. W związku lekarz-lekarz któreś powinno odpuścić część etatów, jak pojawia się dziecko, ale niektórzy tego nie robią, dlatego mi szkoda dzieci z takich związków. Znam przypadek, że dziecko do opiekunki zaczęło mówić "mamo", bo tak rzadko matkę widywała – wspomina.

Kolejne osoby przyznają, że częste i długie dyżury, w szczególności te nocne, mogą być sporym utrapieniem. Inna osoba pisze o byciu "zakładnikiem systemu", z którego lekarze nie potrafią się potem wydostać. – Łatwa kasa i bycie gościem we własnym domu – podsumowuje internautka.

A jakie jest wasze zdanie na ten temat? Prześlijcie nam swoje historie przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (80)
Zobacz także