Wynajęła mieszkanie. Nagrała właściciela w swojej sypialni

Kobieta wynajęła mieszkanie. Okazało się, że właściciel wchodził do jej sypialni
Kobieta wynajęła mieszkanie. Okazało się, że właściciel wchodził do jej sypialni
Źródło zdjęć: © TikTok | tyishamacleod

03.02.2023 20:49, aktual.: 03.02.2023 21:10

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Pewna Kanadyjka wynajęła mieszkanie, jednak od samego początku jego właściciel nie wzbudzał zaufania kobiety, więc postanowiła zainstalować w pokoju kamery. Nagranie okazało się szokujące.

Obecnie wiele osób decyduje się na wynajmowanie mieszkania. Szczególnie młodzi ludzie, którzy chcą wyprowadzić się z domu lub wyjeżdżają do innego miast np. na studia, decydują się na taki krok.

Zwykle strony wiąże umowa, do przestrzegania której zobowiązuje się zarówno właściciel, jak i wynajmujący. Problem pojawia się, gdy jedna ze stron w jakiś sposób narusza nie tylko podpisany dokument, ale i przyjęte normy. Tak było w przypadku pewnej Kanadyjki, która od samego początku miała dziwne przeczucia związane z zachowaniem właściciela, od którego wynajmowała mieszkanie. Jak się okazało - słuszne.

Lokatorka zamontowała kamery w mieszkaniu

Tyisha Macleod wynajęła mieszkanie, jednak jego właściciel nie budził do końca jej zaufania. W związku z tym kobieta postanowiła zamontować w wynajmowanym mieszkaniu kamery. To, co zobaczyła na nagraniach, zdecydowanie przekroczyło normy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Okazało się, że pod jej nieobecność właściciel wchodził do mieszkania, spacerował po nim i dotykał jej rzeczy. Kobieta podzieliła się nagraniami na TikToku, a filmy szybko zdobyły popularność. W komentarzach pojawiło się wiele zaskoczonych głosów.

Skandaliczne zachowanie mężczyzny

Na jednym z nagrań widać, że właściciel wchodzi do sypialni kobiety, podchodzi do łóżka i wącha poduszki. Na innym z kolei dotyka bielizny kobiety. Gdy zostaje przyłapany przez koleżankę, którą Tyisha poprosiła o doglądanie kota, powiedział zaskoczonej dziewczynie, że przyszedł w takim samym celu jak ona.

Lokatorka poinformowała w komentarzach pod nagraniami, że zdecydowała się pójść z nagraniami na policję. Właściciel mieszkania usłyszał zarzuty i sprawa trafiła do sądu.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (9)
Zobacz także