Wypróbowali edging. "Przeżyłam najintensywniejszy orgazm"

Alicja nie sądziła, że może doświadczyć prawdziwej erotycznej rozkoszy. Jej przekonania uległy zmianie, gdy wraz z partnerem wypróbowała edgingu. Choć z początku mężczyzna sceptycznie podchodził do nowości w sypialni, szybko zdał sobie sprawę, ile ta technika zmienia.

Edging sprawdza się u wielu par
Edging sprawdza się u wielu par
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

12.03.2024 | aktual.: 12.03.2024 20:10

Edging określamy jako balansowanie na krawędzi orgazmu. To pojęcie nazwało moment, gdy jesteśmy blisko osiągnięcia orgazmu, ale w tym samym czasie opóźniamy przyjemność w czasie. Poprawne zastosowanie tej techniki może nam pomóc w osiągnięciu zdecydowanie intensywniejszych doznań.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Edging jest polecany wielu parom

W edgingu kluczowe jest to, aby potrafić kontrolować własne ciało oraz jego reakcje na seksualne doznania. Kiedy posiądziemy te umiejętności, będziemy "tańczyć na granicy orgazmu, co w ostateczności sprawi, że poczujemy intensywniejszą rozkosz.

Edging może nam też pomóc w eksploracji seksualności, a także w poprawieniu relacji z partnerem. Zastosowanie techniki może być kluczem do wzmocnienia bliskości oraz intymności.

Jak nauczyć się edgingu? Zacznijmy od opanowania własnego oddechu. Jego świadome spowolnienie, a także głębokie oddechy i wydechy sprawią, że w rezultacie będziemy w stanie zatrzymać nadchodzącą ekstazę. Przy okazji, trenowanie prawidłowego oddychania może przynieść nam o wiele więcej korzyści, zarówno dla ciała, jak i umysłu.

"Najintensywniejszy orgazm w życiu"

Alicja usłyszała o edgingu od koleżanek, które polecały technikę zarówno w przypadku intymnych momentów z partnerem, jak i seksu solo. Kobieta była zaskoczona, kiedy postanowiła wypróbować edging. Nie sądziła, że może odczuwać taki rodzaj przyjemności. Po namowach na technikę zgodził się partner 31-latki. Choć początki były trudne, cierpliwość się opłaciła.

- Kiedy się udało, przeżyłam najintensywniejszy orgazm w swoim życiu. Zarówno ja, jak i partner już po stosunku zdecydowanie dłużej czuliśmy się pobudzeni. Mój nastrój był wręcz euforyczny - zdradziła.

"Przedłużanie przyjemności" stało się stałą częścią ich życia intymnego. Satysfakcję z edgingu odczuwają oboje.

- Próbowanie nowych rzeczy może wnieść wiele dobrego, ale ważne, by nie towarzyszył temu przymus - tłumaczy w rozmowie z Wirtualną Polską seksuolożka, psycholog i certyfikowana psychoterapeutka poznawczo-behawioralna Joanna Światła.

Ekspertka zauważa, że otwartość, szczerość oraz stworzenie bezpiecznej przestrzeni mają wpływ na nowy wymiar bliskości, a także zwiększoną satysfakcję z intymnej części naszego związku.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

© Materiały WP
Wybrane dla Ciebie