Robią test pomarańczy, by sprawdzić partnera. Eksperci zabrali głos
W mediach społecznościowych od pewnego czas trenduje teoria dotycząca związków. Na czym polega "test pomarańczy"? Czy rzeczywiście może nam powiedzieć coś o naszej relacji z partnerem? Głos zabrali psychologowie.
Na Instagramie coraz więcej osób mówi o szybkim sposobie na to, by sprawdzić, jak wygląda nasza relacja z partnerem. Prosta prośba skierowana do drugiej osoby, ma wykazać, czy rzeczywiście łączy nas miłość. Co w tym temacie mają do powiedzenia eksperci? Jedno założenie powie wiele na temat długotrwałej relacji?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Na reakcję partnera może się nałożyć wiele czynników"
Test pomarańczy polega na podaniu owocu partnerowi. Jeżeli druga osoba bez pytania zacznie ją nam obierać - egzamin zdany. Czy to rzeczywiście jest tak proste? Głos zabrali eksperci.
"Nie można potraktować jednego zadania jako testu dla całego związku. Na reakcję partnera może się nałożyć wiele czynników, też przyziemnych. Może nigdy w domu nie było pomarańczy, bo ich nie lubimy, a nagle każemy partnerowi ją obrać?" - wyjaśnia psycholożka Karolina Flacht dla "Wysokich Obcasów".
Podobne zdanie wyraził w tej samej rozmowie Bartosz Ślaski, który również jest psychologiem. Specjalista zwraca przy tym uwagę na kontekst sytuacyjny.
"Czy para się przed chwilą pokłóciła? Jaki jest nastrój w domu? Nie można zakładać, że coś musi się wydarzyć w danym momencie, żeby potwierdzić jakość naszej relacji. To niemiarodajne" - wylicza.
Pomarańcza - symbol nie tylko małych gestów?
Psychologowie w tym samym wywiadzie podkreślili jednak, że gdy przyjrzymy się testowi z pomarańczą w szerszej perspektywie, może on mieć pewne znaczenie.
- Kiedy mówimy o bliskiej relacji, mamy zasadę "domniemania dobrych intencji". Chodzi o to, że zakładamy, że komuś na nas zależy. Gdy poprosimy drugą osobę o jakąś przysługę, ona tym drobnym gestem może okazać nam troskę. W relacji właściwie o to chodzi: o poczucie, że możemy liczyć na partnera lub partnerkę, że druga osoba się nami zaopiekuje, a my nią. To musi być wzajemne i obustronne - kontynuował Ślaski w "Wysokich Obcasach".
Jak dodała Flacht, w całym teście nie chodzi o sam fakt obrania owocu, a o uważność partnerów na wzajemne potrzeby. Drobne gesty mają wpływać na wzmacnianie więzi
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl