Żałoba po rozstaniu. Eksperta mówi, jak ją rozpoznać

Rozpad związku to niezwykle trudny moment dla zakochanych. Wiąże się z odczuwaniem różnych emocji i stanów, takimi jak poczucie porażki, ulgi, rozżalenia czy akceptacją. Niewiele osób wie, że partnerzy, którzy zakończyli relację, mogą przechodzić także żałobę. O tym zjawisku opowiedziała na Instagramie popularna psycholożka.

Dr. Lalitaa Suglani to psycholożka z Birmingham, która aktywnie prowadzi profil na Instagramie. Niedawno podzieliła się z obserwatorami ciekawą analizą przypadku przechodzenia żałoby po rozpadzie związku. Wpis ekspertki cieszy się ogromną popularnością wśród użytkowników mediów społecznościowych.

Suglani wyjaśniła w poście zjawisko smutku, którego doświadczają ludzie rozstający się ze swoimi drugimi połówkami. Psycholożka podkreśliła, że temat jest wciąż ignorowany w dyskusji o związkach. Okazuje się, że owa emocja pojawia się m.in. w wyniku żałoby przechodzonej po utracie partnera.

"Smutek jest naturalną częścią kończących się i zmieniających formę związków. One zawsze będą ewoluowały, ponieważ rozwijamy się, co może czasami oznaczać, że nasze potrzeby w relacji mogą się zmienić. Dlatego tak ważna jest komunikacja i zrozumienie" - wytłumaczyła w poście.

Dodała, że gorsze samopoczucie w tym okresie nie jest niczym złym. Każdy, kto przechodzi załamanie, powinien być dla siebie cierpliwy i wyrozumiały. Psycholożka twierdzi, że jeśli czuje się złość, należy dać jej upust i nie bać się swoich łez, poczucia wycofania oraz pustki. Żadna z tych rzeczy nie jest nieodpowiednia.

Zobacz także: Po śmierci bliskiej osoby poczuły ulgę. "W końcu mogę żyć spokojnie"

Doktor Lalitaa wyjaśnia, że żałoba po związku pojawia się, gdy w naszej głowie planowaliśmy życie z osobą, z którą musieliśmy się rozstać. To jeden z pięciu wymienionych przez nią powodów odczuwania żalu po utracie partnera. Dodaje do nich poczucie porażki, kiedy uświadamiamy sobie, że związek nie rozwijał się tak, jak pierwotnie zakładaliśmy. Zaczynamy czuć się samotni, ponieważ nie możemy już polegać na ukochanym.

Rozgoryczenie czujemy również w związku z utratą nie tylko miłości, ale także przyjaźni i intymności. Ktoś, kto był dla nas całym światem, nagle staje się obcą osobą. Ostatnią z form żałoby jest konieczność zerwania relacji z rodziną partnera i porzucenie wizji ułożonego życia rodzinnego. W stanie żalu odczuwamy wiele emocji - zmieszanie, gniew, ból czy niepewność. Suglani podkreśla, że przetworzenie ich w głowie wymaga czasu.

Poruszeni wpisem psycholożki internauci podzielili się w komentarzach własnymi przemyśleniami i doświadczeniami związanymi z żałobą w związku.

"Właśnie przechodzę przez taki stan. To bardzo bolesne. Odczuwam fizyczny ból i chciałabym, żeby w końcu minął", Tracąc zarówno najlepszego przyjaciela, jak i partnera, jest niezwykle trudne, ponieważ czujesz się tak, jakbyś opłakiwał dwa związki", "Dziękuję, musiałam to zobaczyć. Teraz czuję, że to, co przechodzę, wcale nie jest fanaberią" - pisali pod wpisem Lality Suglani.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl