Zaszalała na kanapie w śniadaniówce. Strój rozbił bank
Pozowała w towarzystwie gigantycznych kwiatów. Ale co innego zwróciło uwagę - wiązany top i pióra, które zdobiły jej stopy. Natasza Urbańska wystroiła się do programu śniadaniowego, jakby szła na sobotnią imprezę.
Natasza Urbańska działa na pełnych obrotach. W piątek rano pojawiła się na kanapie programu śniadaniowego "Dzień Dobry TVN", a już wieczorem rozgrzała scenę muzycznego show stacji TVP2. Artystka znana jest z odważnych stylizacji, które czasami ocierają się o kicz, ale zawsze stanowią o potrzebie autokreacji i oryginalności. W studio porannego programu zaprezentowała utwór "Niesłyszalne", ubrana w coś absolutnie nieszablonowego.
Natasza Urbańska wie, jak "zrobić show"
Po sukience uszytej z trampek, miedzianej zbroi czy kolorowej mini jak z "Ulicy Sezamkowej" – myślałyśmy, że Natasza Urbańska już niczym nas nie zaskoczy. Ale spodnie, które gwiazda włożyła do porannego programu stacji TVN, wyłamały się ze sztywnych ram konwenansów. Podobnie jak wiązana bluzka, która kryła się pod marynarką.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Urbańska w szalonej mini. Nie każda by się odważyła
Marynarka w słodkim kolorze
Różowa, przeskalowana i z kontrastującymi klapami - wyraźnie przypadła do gustu fanom, którzy komplementowali strój pod zdjęciem gwiazdy. Efektowna marynarka posiadała pudełkową formę i krój oversize, ale jej najmocniejszym elementem była barwa. Różowy odcień tworzył ognistą mieszankę z rudym kolorem włosów artystki.
Sznurowań ciąg dalszy
Niegdyś marynarka zobowiązywała do tego, aby włożyć pod nią koszulę z kołnierzykiem. Obecnie moda odwraca dawne reguły do góry nogami, a marynarka flirtuje z bieliźnianym trendem, konfrontując poważny i biurowy fason z czymś wieczorowym, zaskakującym i filuternym. W tym przypadku – sznurowanym topem.
Pióra w roli głównej
Jednak to spodnie Nataszy Urbańskiej skradły show na scenie. Przysłaniając ręką nogawki, spodnie wyglądają jak klasyczne jeansy z wysokim stanem w czarnym kolorze. Ale to okazuje się tylko złudzeniem, kiedy wzrok zjeżdża w dół.
Pióra, które wieńczyły dół, nie tylko wyeksponowały stopy w minimalistycznych sandałach. Wniosły do stylizacji hollywoodzki efekt i trend ubóstwiany dawniej przez wielkie diwy.
"Różowy cukiereczek", "Calineczka", "Najpiękniejsza", "Jest ogień", "Jaka piękna marynarka! Skąd?" - rozpływali się nad gwiazdą fani.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl