W pewnym budynku pracownicy organizacji non-profit niosącej pomoc bezdomnym zwierzętom, znaleźli młode kocięta wraz z ich, jak zakładano, mamą. Dopiero gdy czworonogi zostały umieszczone w bezpiecznym miejscu, na jaw wyszło coś, czego koci ratownicy się nie spodziewali. Byli w prawdziwym szoku.
Byli pewni, że to kocia mama. Zwierzak ich zaskoczył
Po zbadaniu kociej rodziny na jaw wyszło, że młodymi opiekował się... kocur. To bardzo nietypowe, gdy mowa o kotach - samce zwykle w ogóle nie angażują się w pilnowanie kociąt. Co więcej, dorosłe kocury mogą być nawet zagrożeniem dla małych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kot na bieżni próbuje zjeść rybę. Zabawne nagranie hitem sieci
Znaleziony szary kocur pozwalał maluchom przytulać się do siebie, dzięki czemu nie zmarzły i nie złapały żadnych chorób. Nie dość tego, zezwalał kociętom na jedzenie ze swojej miski. Jak przeczytamy na instagramowym koncie ratowników zwierząt, tym sposobem prawdopodobnie uratował młodym życie. Z tego względu samiec otrzymał przydomek Pana Mamy.
Uratował kociaki. Sam czekał na dom
Małe szybko rosły, a wkrótce każdy z nich znalazł własny dom oraz kochających opiekunów. Przez dłuższy czas nikt natomiast nie chciał adoptować dorosłego Pana Mamy, choć ten miał wyjątkowo łagodne i przyjazne usposobienie.
Na całe szczęście pewnego dnia los uśmiechnął się i do kocura. Pan Mama został ostatecznie adoptowany przez rodzinę, która miała już w swoim domu kilka kotów. Szybko zaaklimatyzował się w nowym miejscu i przeszedł prawdziwą kocią metamorfozę. Jego sierść nabrała połysku. Pan Mama dziś jest szczęśliwy i zrelaksowany.
Znasz kobietę, której działania i zaangażowanie podziwiasz? Koniecznie zgłoś ją w naszym plebiscycie #Wszechmocne
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
