Zrób już dziś. Budleja wiosną będzie piękna jak nigdy
Zachwyca oczy i przyciąga kolorowe motyle. Co zrobić, aby budleja Dawida bezpiecznie przetrwała najzimniejszą porę roku? Radzimy, jak zadbać o ten piękny krzew, aby kwitł w ogrodzie przez długie lata i wiele zim.
Budleja Dawida to piękny krzew, który coraz częściej pojawia się w polskich ogrodach. Żywe kolory i piękny zapach sprawiają, że chętnie przylatują do niego motyle, stąd wzięła się jego potoczna nazwa. Krzew motyli nie jest trudny w uprawie, ale aby przetrwał, trzeba go odpowiednio przygotować do zimy. Oto kilka przydatnych rad, które warto wcielić w życie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak postępować z budleją? Tego na pewno nie rób jesienią
Budleja Dawida kwitnie długo - od lipca aż do października i nie zawsze gubi liście na zimę. Nie jest jednak odporna na mróz, więc należy ją chronić przed zimnem. To istotna informacja szczególnie dla mieszkańców zimniejszych rejonów Polski. Jesienią nie należy jej już przycinać, ponieważ w miejscu cięcia stanie się bardziej wrażliwa na zimno (szczególnie jeśli zacznie tworzyć nowe przyrosty, co może się zdarzyć). Lepiej zatem poczekać z tym do wiosny – marca lub kwietnia w zależności od panującej temperatury i zagrożenia przymrozkami. Po sezonie można ostrożnie usunąć tylko zwiędnięte kwiaty.
O krzew trzeba odpowiednio zadbać na samym początku
Już sadząc budleję Dawida, warto mieć na uwadzę wybór dobrego miejsca, aby pięknie i bujnie kwitła. Powinno być słoneczne i osłonięte od wiatru – zaciszne stanowisko pomoże jej też lepiej przetrwać jesień i zimę, gdy wieją szczególnie silne wiatry. Nieodpowiedni dla krzewu okaże się teren podmokły, gdzie gromadzi się woda. Podłoże wilgotne będzie miało swoje korzyści latem, ale zimą z pewnością nie przysłuży się budlei. Powinno być dobrze przepuszczalne, a jeśli nie jest, konieczne jest zapewnienie dobrego drenażu (dzięki dodatkowej warstwie ze żwiru lub keramzytu).
Jak przygotować motyli krzew na zimę? Uwaga na korzenie
Przed mrozem należy zabezpieczyć przede wszystkim korzenie budlei. Dzięki zdrowym korzeniom krzew zdoła się zregenerować i wypuści na wiosnę nowe pędy, nawet jeśli część nadziemna przemarznie. Jednak aby to osiągnąć, korzenie muszą być bezpieczne w trakcie zimy. Jeśli jest łagodna albo ziemię pokrywa solidna warstwa śniegu, korzeniom nic się nie stanie. Najbardziej niebezpieczny jest ciężki mróz bez śniegu. Aby chronić budleję przed zimnem, podstawę krzewu należy obsypać ziemią, można też ją wyściółkować albo usypać wokół krzewu kopczyk z kompostu.
Budleję można dodatkowo okryć włókniną, ale tylko w przypadku młodych lub drobnych okazów oraz szczególnie dotkliwych mrozów. Jeśli przemarzną tylko pędy, wystarczy ściąć je na wiosnę. Samemu krzewowi to nie zaszkodzi, jeśli jego korzenie będą dobrze zabezpieczone.
Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!