„Robić coś jak dziewczyna” to obelga?
Biegać, bić się i rzucać ''jak dziewczyna/jak baba''. Takie zadanie dostają bohaterowie castingu. Młode kobiety, mężczyźni i chłopiec wdzięczą się, biegną powoli, machając rękami i wykręcając sobie nogi, robią miny i poprawiają włosy. To samo zadanie dostają potem kilkuletnie dziewczynki. Filmik, za którego produkcją stoi Always, w ciągu kilku dni obejrzało ponad 13 mln ludzi.
01.07.2014 | aktual.: 18.11.2015 16:58
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Biegać, bić się i rzucać ''jak dziewczyna/jak baba''. Takie zadanie dostają bohaterowie castingu. Młode kobiety, mężczyźni i chłopiec wdzięczą się, biegną powoli, machając rękami i wykręcając sobie nogi, robią miny i poprawiają włosy. To samo zadanie dostają potem kilkuletnie dziewczynki. Biegają, jak najlepiej potrafią. - Nie wiem, czy określenie ''robić coś jak dziewczyna'' jest dobre czy złe. Ale chyba jest obraźliwe i ma kogoś upokorzyć - mówi jedna z bohaterek filmu. Filmik, za którego produkcją stoi Always, w ciągu kilku dni obejrzało już ponad 13 mln ludzi.
Kobiety, zapytane o to, by pokazały, jak według nich biega dziewczyna, zaczęły wymachiwać bezładnie rękami, martwić się o swoje włosy i zachowywać się w sposób, który mało przypomina bieganie. Podobnie zareagował też mały chłopiec, który wystąpił przed kamerą. Kiedy to samo pytanie zostało postawione małym dziewczynkom, zaczęły biec z pełnym wysiłkiem i zawzięciem, a jedna odpowiedziała, że „biec jak dziewczyna” znaczy „tak szybko jak tylko potrafisz”. Jeśli kiedykolwiek usłyszałaś lub usłyszałeś, że „bijesz się jak dziewczyna”, raczej nie chodziło o komplement. Te negatywne stereotypy postanowiła zredefiniować marka Always – która postanowiła zwrócić uwagę, na ustalony porządek, w którym to co kobiece, często oznacza gorsze.
Według badań, do których pośrednio nawiązuje marka Always, około połowy dziewczynek traci pewność siebie po tym, jak dostaje pierwszy okres.
- W mojej pracy dokumentalistki, bywam świadkiem kryzysu pewności, który przechodzą dziewczyny - mówi Lauren Greenfield, reżyserka i autorka filmu #LikeAGirl (#Jak dziewczyna). - Kiedy to wyrażenie jest używane jako określenie czegoś złego, staje się to niesamowicie obezwładniające i pozbawiające władzy. Jestem podekscytowana będąc częścią ruchu, który chce zredefiniować to określenie jako pozytywne oświadczenie.
Na podstawie mashable.com/(gabi/mtr), kobieta.wp.pl