5 produktów spożywczyć, których lepiej unikać
Wydaje ci się, że zdrowo się odżywiasz, ponieważ sięgasz po produkty rekomendowane przez dietetyków? Jednak zdrowe odżywianie polega przede wszystkim na umiejętnym dokonywaniu codziennych wyboru. Pamiętaj, że jogurt jogurtowi nierówny. To samo dotyczy także innych artykułów spożywczych. Jeśli dzień zaczynasz od słodkich płatków śniadaniowych, to nie ma w tym wypadku mowy o zbilansowanej diecie. Zobacz, czym kierować się na zakupach i jakich produktów lepiej unikać.
Gotowe sosy do sałatek
Sałatka to synonim zdrowej diety. Świeże warzywa, chude mięso, biały ser, chrupiące nasiona lub orzechy. Jest smacznie, kolorowo i niskokaloryczne. Sałatkę możemy jednak bardzo łatwo zepsuć, dodając do niej gotowy sos. Znajdziemy w nich bowiem mnóstwo polepszaczy smaku, dużą ilość soli, słabej jakości tłuszcze, cukier, kwasek cytrynowy oraz śladowe ilości ziół i przypraw. A przecież samodzielne przygotowanie pysznego dressingu zajmie dosłownie chwilę. Wystarczy oliwa z oliwek, sok z cytryny lub ocet (jabłkowy, winny, balsamiczny), odrobina miodu, musztardy i ulubione zioła. Prawda, że proste?
Masło orzechowe
Dietetycy przekonują, że powinniśmy jak najczęściej sięgać po orzechy. I nie ma w tym nic dziwnego, orzechy dostarczają nam bowiem zdrowych tłuszczów, witamin, białka i magnezu, niezbędnego do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego i mózgu. Idąc tym tropem, mogłoby się wydawać, że masło orzechowe, którego głównym składnikiem są właśnie orzechy, to idealny dodatek do kanapek, naleśników, muffinek. Zgoda, pod warunkiem, że wybierzemy odpowiedni produkt. Dlatego trzeba wnikliwie czytać etykiety, ponieważ w maśle orzechowym poza orzechami możemy znaleźć również tłuszcz palmowy, cukier, sól i sodę. Wybierajmy tylko takie masło, które zawiera minimum 90 proc. orzechów.
Napoje energetyzujące
Sieją prawdziwe spustoszenie w naszym organizmie. Zawierają ogromne ilości chemicznych dodatków, cukru, substancji słodzących. Puszka napoju energetyzującego dostarcza niebezpieczną dawkę kofeiny, która bywa nawet trzykrotnie wyższa niż w coli czy kawie. Poza tym to prawdziwe bomby kaloryczne. Ich nadmierne spożycie to prosta droga do otyłości. Dlatego, jeśli potrzebujesz „energetycznego” kopa, sięgnij raczej po szklankę wody z miodem i cytryną, kubek zielonej herbaty lub filiżankę espresso.
Jajka w proszku
Każdy ma czasem takie dni, kiedy dałby się pokroić za kawałek tortu. Najczęściej idziemy wtedy do pobliskiej cukierni po ciastko. Niestety, gotowe wyroby cukiernicze mają w swoim składzie tłuszcze trans, morze cukru oraz... jajka w proszku. Jajka w proszku, czyli tzw. susz jajeczny to produkt fatalnej jakości. Zdarza się, że producenci dodają do niego szkodliwe substancje, wapno czy susz rybny (!). Dlatego studiujmy wnikliwie etykiety i szerokim łukiem omijajmy produkty zawierające jajka w proszku. A ciasto? Cóż, lepiej upiec je samemu.
Jogurty owocowe
Pomysł na ekspresowe drugie śniadanie? Jogurt z owocami. Jednak należy pamiętać, że w gotowych jogurtach na próżno szukać prawdziwych owoców. Przeważnie są to sztuczne barwniki i aromaty oraz mnóstwo cukru. Taki produkt raczej nie wpływie korzystnie na nasze zdrowie. Dlatego o wiele lepszym pomysłem jest dodanie do jogurtu naturalnego świeżych lub mrożonych owoców. A może skusicie się na jogurty z warzywami? To jeden z kulinarnych trendów tego roku.