5 prostych zasad na utrzymanie dobrej formy
Zamiast filmu i jedzenia
Szczęśliwe te kobiety, które bez wyrzutów sumienia mogą pochłaniać tonami czekoladę, zagryzać słonymi przekąskami i zapijać to wszystko colą, a i tak będą wyglądały jakby żywiły się jedynie jarmużem. Jeszcze szczęśliwsze te, które – niezależnie od pogody, nastroju czy innych okoliczności przyrody – wskakują w dresy i wygodne adidasy i biegną z zapałem na kolejne zajęcia. Co jednak zrobić, jeśli nie zaliczamy się do żadnej z tych grup?
Określ swoje cele
Każda z nas, która przechodziła przez etap różnych cudownych diet albo z zapałem rzucała się w ferwor ćwiczeń w najbliższym klubie fitness, wie, że utrzymanie motywacji bywa trudne. A świadomość jasno sprecyzowanego celu to niemal połowa sukcesu. Dlatego zanim znowu wystartujesz z misją poprawienia swojej formy, najpierw usiądź wygodnie i spisz precyzyjnie swoje cele. Najlepiej metodą S.M.A.R.T., według której cele powinny być: skonkretyzowane (ang. specific), mierzalne (ang. measurable), osiągalne (ang. achievable), realne (ang. realistic) oraz określone w czasie (ang. time-bound).
Zobacz też:
Najprostsza w stosowaniu dieta w Polsce