Istnieje wiele powodów, dla których małżeństwo się nie udaje - jest jednak kilka najbardziej powszechnych i oczywistych.
Istnieje wiele powodów, dla których małżeństwo się nie udaje - jest jednak kilka najbardziej powszechnych i oczywistych.
Brak seksu to coraz częściej przyczyna rozwodów w Europie. Nie bez powodu mamy tendencje do mierzenia poziomu uczuć poziomem swojego pożądania. "Poziom seksualnej aktywności w związku jest barometrem stanu jego zdrowia" - uważa dr Pam Spurr, autorka książki o kryzysie życia erotycznego w małżeństwie. Jeśli w małżeństwie nie ma miejsca na seks, zazwyczaj oznacza to, że nie dzieje się tam najlepiej. Unikając zbliżeń - oddalamy się od siebie jeszcze bardziej. Jeśli w porę temu nie zaradzimy, zaczniemy żyć obok siebie, a nie ze sobą.
Na podst. bodyandsoul.com (pho/sr)
Brak intymności
Emocjonalna bliskość jest w związku bardzo istotna. Intymność psychiczna jest ściśle związana z intymnością fizyczną. Jeśli czujemy się ze sobą dobrze i swobodnie, potrafimy ze sobą rozmawiać, ufamy sobie, jest między nami porozumienie duchowe, to automatycznie mamy też ochotę na dotyk.
Jeśli nie akceptujemy siebie nawzajem i naszą relację cechują głównie wzajemne pretensje, ta intymność zanika. A wtedy nie pomogą nawet najbardziej romantyczne kolacje i najseksowniejsza bielizna.
Brak zaangażowania
Stabilny i udany może być tylko związek, w którym obie strony są tak samo zaangażowane. Kiedy jedno z partnerów czuje, że drugie jest mniej oddane - rodzi to dyskomfort i uczucie frustracji. Zwykle to mężczyźni mają problem z zaangażowaniem w związek, ale nie jest to regułą. Pamiętaj, że niezdrowa jest przesada i w jedną, i w drugą stronę. W obu przypadkach relacja szybko może się wypalić i rozpaść.
Każdy związek może być udany, ale tylko pod warunkiem, że oboje partnerzy będą aktywnie dążyli do jego utrzymania i rozwoju
Nadmierne oczekiwania
"Przy mnie on na pewno się zmieni" - to największe związkowe kłamstwo. Młodzieńcza naiwność i wychowanie w romantycznej wizji związku sprawia, że oczekujemy ideału. Spodziewamy się, że partner będzie czytał w naszych myślach, da nam wszystko, czego potrzebujemy i dzięki naszej miłości zmieni się w księcia z bajki, niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Zakochujemy się nie w człowieku, a jego iluzji. Nie trzeba tłumaczyć, ile rozczarowań niesie takie nastawienie. Jeśli w porę tego nie zrozumiemy, nasz związek się rozpadnie.
Egocentryzm
Egocentryzm zabije małżeństwo równie często jak brak zaangażowania. Egocentryk nie dba o związek, bo myśli wyłącznie o sobie. Jest niedojrzały i skupiony na sobie. Dba o to, żeby to jemu było dobrze, a drugi partner ma się do niego dostosować. Taka postawa uniemożliwia stworzenie normalnego, głębokiego związku.
Brak autonomii
Wolność jest w związku bardzo ważna - to naturalna potrzeba każdego człowieka. Tymczasem większość ludzi myli bliskość z kontrolą. Robią to ze strachu, bo niezależność partnera wystawia nas na niebezpieczeństwo zdrady czy porzucenia. Gdy czujemy się trzymani na krótkiej smyczy, zaczynamy uciekać ze związku i szukać przestrzeni dla siebie gdzie indziej.
Brak wspólnej płaszczyzny
Ślub, dzieci, dom , praca - do pewnego momentu nasze życie toczy się swoim torem i jest tak wypełnione codziennymi obowiązkami, że nie zastanawiamy się, co tak naprawdę nas łączy. Kiedy dzieci nie wymagają już tyle opieki i mamy więcej czasu dla siebie, nagle okazuje się, że... nie mamy wspólnej płaszczyzny porozumienia. To częsta przyczyna rozpadu wieloletnich związków.
Na podst. bodyandsoul.com (pho/sr)