Agata Młynarska żegna "ciocię". Piękne słowa o aktorce Ewie Wawrzoń
Związek Artystów Scen Polskich niedawno podał smutną informację o śmierci Ewy Wawrzoń. Aktorka była znana z ról w serialach "Plebania", "Janosik", "13 posterunek", czy też z filmu "Tato". Była wdową po znanym reżyserze i aktorze Januszu Bukowskim. Agata Młynarska pięknie pożegnała aktorkę.
Ewa Wawrzoń była cenioną aktorką teatralną i to właśnie głównie ze sceny była znana najbardziej. W swojej karierze występowała w wielu teatrach, ale co jakiś czas można było ją zobaczyć także w epizodycznych rolach filmowych i telewizyjnych. Ostatnią kreacją aktorki była postać Wnukowej w telenoweli "Plebania".
Młynarska oddała hołd Wawrzoń
Ewa Wawrzoń urodziła się z 1937 roku, a w 1958 roku została absolwentką Wydziału Aktorskiego PWST w Krakowie. Niedługo później zadebiutowała na deskach teatralnych – w Teatrze Powszechnym poznała Janusza Bukowskiego, który był miłością jej życia. Po śmierci męża w 2005 roku aktorka długo nie mogła się pozbierać.
Jak się okazuje bardzo dobrze Ewę Wawrzoń i jej męża znała Agata Młynarska. Niedługo po oficjalnym oświadczeniu o śmierci aktorki, dziennikarka postanowiła samodzielnie pożegnać "ciocię" - w ten sposób Młynarska zwracała się do Wawrzoń. Wstawiła nie tylko kilka zdjęć, ale wyjaśniła dokładnie charakter ich znajomości.
"Dziś zamknął się kolejny rozdział mojego dzieciństwa. Zmarła Ewa Wawrzoń, czyli ciocia Ewa. Mama mojej przyjaciółki Agnieszki z czasów szkolnych. […] Mieszkaliśmy wszyscy w wielkim, 14 piętrowym bloku przy ulicy Waliców 20. My na 14 piętrze, Agnieszka kilka pięter niżej. Bawiłyśmy się na klatce schodowej, pod zsypem, nasze mamy wychodziły do teatru, wieczorami spotykaliśmy się wszyscy, krążąc po sąsiedzku" - napisała dziennikarka.
Młynarska dodała także, że zmarła "ciocia" była wybitną i cenioną aktorką. Choć jej kontakt z Ewą Wawrzoń w ostatnim czasie nieco osłabł, wciąż wspomina ją w pozytywnym kontekście i przywołuje wiele wspaniałych wspólnych chwil. Na zakończenie dodała: "Agnieszce i Michałowi i ich dzieciom oraz rodzinie i bliskim przekazuję wyrazy głębokiego współczucia. Smutno i pusto... Dziękuję ciociu Ewo za beztroski, serdeczny czas...".
Zobacz też: 30-letnia laborantka zmarła po zakażeniu koronawirusem. W ostatniej chwili urodziła dziecko
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl