Agnieszka Włodarczyk narzeka na warszawiaków. Co za zarzuty

Agnieszka Włodarczyk niedługo zostanie mamą. Gwiazda jest w związku z Robertem Karasiem. Z początku prezenterka unikała częstego mówienia o życiu prywatnym, jednak teraz chętnie opowiada o ciąży i swoich różnych przemyśleniach. Ostatnio na Instagramie podzieliła się z fanami tym, co uważa o ludziach z dużych miast. Cóż, Agnieszka Włodarczyk chyba nie ma z nimi dobrych doświadczeń.

Przeczytaj: Kamila Biedrzycka w ciepłych słowach o Marii Kaczyńskiej. Co napisała dziennikarka?

Przeczytaj: Marta Kaczyńska dopięła swego. Nareszcie może cieszyć się z pełnej rodziny

- Zastanawiam się, jak to jest, że ludzie często rzucają słowa na wiatr w błahych sprawach typu "to widzimy się jutro", "oddzwonię za 5 minut", "wpadnę w przyszłym tygodniu" itd... a w rzeczywistości nawet nie pamiętają, że na coś się umówili lub coś obiecali. O spóźnianiu się nawet nie wspomnę, bo to w Warszawie już standard... Często Ty robisz zakupy, gotujesz obiad, kupujesz ciasto, a tu dupa gości nie ma. Czy to jest przypadłość warszawiaków? Ludzi z szołbizu? Pracoholików? O czym to świadczy? Mam wrażenie, że nie ma tak w mniejszych miastach. Co o tym myślicie? - brzmi podpis pod najnowszym zdjęciem gwiazdy.

Na reakcję fanów nie trzeba było długo czekać. "Jeśli mówmy "zdzwonimy się" to wiadomo że kiedyś... Ale jeśli mówię, że wpadnę to, żeby nie wiem co, jestem. Zawsze na czas. Nie zdarzyło mi się, żeby ktoś umówiony ze mną na spotkanie po prostu olał sprawę. Dla mnie takie sytuacje opisane przez Panią są nie do pomyślenia" - brzmi jeden z komentarzy pod postem Włodarczyk.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl