Aleksandra Żebrowska na zdjęciu ze szpitala. Pokazała się po porodzie
Aleksandra Żebrowska po raz kolejny udowodniła, jak ogromny ma dystans do tego, co ma miejsce zarówno w ciąży, jak i po porodzie. Nie tylko pokazała, jak wygląda jej brzuch po urodzeniu córeczki, ale ponownie rozbawiła też swoje obserwatorki i obserwatorów. Co takiego się stało?
03.08.2022 | aktual.: 03.08.2022 21:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Aleksandra i Michał Żebrowscy powitali kilka dni temu na świecie swoje czwarte dziecko - tym razem córeczkę, której imienia jeszcze nie ujawnili. Para ma już trzech synów i jak doskonale widać, świetnie spełnia się w roli rodziców. Internauci uwielbiają ich zabawne historie, którymi z chęcią dzielą się na swoich profilach na Instagramie, więc... teraz musiało być oczywiście tak samo. Co stało się w szpitalu, podczas obchodu lekarza?
Aleksandra Żebrowska na zdjęciu po porodzie
Aleksandra Żebrowska wciąż znajduje się w szpitalu po urodzeniu córeczki. Na swoim profilu na Instagramie opublikowała pierwsze zdjęcie po porodzie, na którym możemy zobaczyć jak wygląda obecnie. Żebrowska opisała także krótki, choć zabawny fragment rozmowy z lekarzem podczas obchodu, który widocznie pokazuje jak się... nie zrozumieli.
- Czy pojawił się już stolec? - zapytał lekarz młodą mamę.
- Tak! I to ogromny! Czarny, gęsty, lepki, nie mogłam domyć pupy! - odpowiedziała mu Żebrowska, po czym otrzymała odpowiedź, która z pewnością ją zaskoczyła.
- … u pani... - uzupełnił swoje pytanie medyk.
- A - odpowiedziała mu Żebrowska, dodając zabawny hasztag "to nie, panie doktorze".
Zobacz także: Aleksandra Żebrowska tuż przed porodem. Celebrytka podzieliła się pamiątkowym zdjęciem
"Jedno z moich ulubionych pytań!"
Najnowszy post Aleksandra Żebrowskiej migiem zebrał tysiące polubień i komentarzy, w których obserwatorki (i fanki!) nie tylko profilu, ale i humoru Żebrowskiej, zaczęły dzielić się własnymi historiami ze szpitala. Oprócz tego oczywiście pisały, że czekały na kolejną żartobliwą sytuację młodej mamy.
"Żarty o kupie zawsze na propsie", "- Był już stolec? - Nie wiem, nie znam tu wszystkich lekarzy", "To jest/było zawsze jedno z moich ulubionych pytań! Drugie ukochane: 'karmi pani?', 'nie, głodzę'", "Uwielbiam takie akcje", "Kurtyna" - czytamy pod postem.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.