Bała się samotności. Brytyjska modelka nie chciała dłużej żyć
Pod koniec minionego roku była modelka Nicolle Cain odebrała sobie życie we własnym mieszkaniu. 30-latka od dłuższego czasu borykała się z poważnymi zaburzeniami odżywiania, a także cierpiała na depresję i miała napady lękowe. Kilka miesięcy wcześniej została ambasadorką kampanii zapobiegającej samobójstwom.
30-letnia Nicolle Cain została znaleziona martwa w listopadzie ubiegłego roku w swoim mieszkaniu. Była modelka cierpiała na depresję, która uniemożliwiła jej normalne funkcjonowanie. Po tym tragicznym wydarzeniu głos zabrała matka Nicolle, która podała możliwą przyczynę samobójstwa.
Smutny koniec wolontariuszki
Nicolle wiele miesięcy przed śmiercią zbierała pieniądze dla organizacji charytatywnej Papyrus, której celem jest zapobieganie samobójstwom wśród młodych ludzi. Niestety, w toku późniejszego śledztwa wyszło na jaw, że Caine sama miała myśli samobójcze, dokonywała samookaleczeń, a także zdiagnozowano u niej zaburzenia odżywiania.
Policja znalazła list samobójczy w domy 30-latki w Runcorn w Cheshire, ale nie podano do wiadomości publicznej jego treści. Śledczy nie wiedzą, co skłoniło młodą kobietę do tak tragicznej w skutkach decyzji. Dopiero matka zmarłej zdecydowała się na oficjalne oświadczenie, w którym wyjawiła dramatyczną prawdę o córce.
"W dniu, w którym zmarła, coś ją popchnęło. Od lat cierpiała na depresję, zwłaszcza w ciągu ostatnich 18 miesięcy swojego życia. Bała się samotności i nie czuła się szczęśliwa, ponieważ wciąż szukała miłości. Miała myśli samobójcze i nie mogła skupić się na swoim codziennym życiu" - wyjawiła matka Nicolle.
Także lekarka rodzinna Caine, dr Rebecca Maguire zabrała głos w tej sprawie. Stwierdziła, że 30-latka miała zaburzenia odżywiania oraz walczyła z depresją. Jednak była chętna do podjęcia dalszego leczenia, co według lekarki świadczyło o tym, że Nicolle nie miała skłonności samobójczych.
Detektyw Mark Robert prowadzący tę sprawę złożył kondolencje rodzinie i zapewnił, że w śmierć 30-latki nie były zaangażowane osoby trzecie. Głęboka depresja, nieustanny smutek, pozostawiony list pożegnalny oraz brak innych śladów wskazują na to, że Nicolle Caine sama targnęła się na własne życie.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl