Była połową zespołu Blog 27. Oto co dziś u niej słychać
Tola Szlagowska zyskała ogromną sławę w bardzo młodym wieku. Mocno się to na niej odbiło. Dziś ma 27 lat i mówi wprost, jakie dostawała wiadomości i że nie radziła sobie z hejtem. Z koleżanką z zespołu nie ma zaś praktycznie kontaktu.
25.02.2021 09:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Blog 27 podbił polski rynek muzyczny w 2005 r. Dwie nastolatki Tola Szlagowska i Ala Boratyn z dnia na dzień straciły anonimowość. Z jednej strony cieszyły się sympatią młodych słuchaczy, z drugiej – spadła na nie lawina hejtu.
– To były hardkorowe komentarze. To nie była krytyka pod tytułem "nie podoba mi się wasza muzyka", ale komentarze typu "s*ko zgiń, niech zginą twoi rodzice"- czy wyrzuty - "jak śmiałyście jechać z Tokio Hotel w trasę". Na szczęście w tamtym okresie byłam naprawdę bardzo silna – opowiada dziś w rozmowie z Onetem Tola. Wokalistka nie rozumiała, skąd bierze się ta cała niechęć wobec niej i mocno to przeżywała.
Tola Szlagowska – dziś
Razem z Alą czytały w mediach, że są narkomankami. Szlagowska musiała tłumaczyć swojej babci, że te doniesienia nie mają nic wspólnego z prawdą. Stwierdza, że dzisiaj inaczej zareagowałaby na nieprawdziwe newsy na swój temat i od razu je prostowała. Nadal bolą ją stwierdzenia, że "wszystko załatwił jej tata". Jarosław Szlagowski jest znanym perkusistą i saksofonistą rockowym, który grał m.in. z Lady Pank.
Tola przyznaje, że owszem, miała łatwiej na początku za sprawą rodziców, aczkolwiek uważa, iż to normalny odruchu, kiedy rodzic chce pomagać swojemu dziecku.
W pewnym momencie Szlagowska wyjechała do Los Angeles. Miała tam kontynuować karierę, ale przez pewne nieporozumienia, do tego nie doszło. Za to dziewczyna skosztowała życia w amerykańskiej szkole średniej. Wspomina, że wiele stamtąd wyniosła jako artystka i podobał jej się miks różnych osób - od dzieci z bogatych rodzin po to z biednych dzielnic. Dzięki temu poszerzyła swoje horyzonty i dowiedziała się o problemach, o których nie miała pojęcia.
Artystka nie zapomni jeszcze czegoś innego: szkoleń na wypadek ataku na szkołę. W USA każdy może posiadać broń, wtargnąć na teren placówki i zacząć strzelać do niewinnych uczniów. Słyszeliśmy o napadzie na szkołę w Newtown, gdzie zginęły małe dzieci czy tym, który miał miejsce kilka lat temu w liceum w Los Angeles, nazwanym chwilę wcześniej najbezpieczniejszym w Stanach. Dla Toli to niepojęte.
Szlagowska w wywiadzie wyznaje też, że nie przyjaźni się już z Alą Boratyn. Mówi wprost, że praktycznie nie mają ze sobą kontaktu. Kiedy gdzieś się spotkają, wymieniają ze sobą kilka zdań i tyle. Tola bardzo przeżyła moment, kiedy Ala odeszła z zespołu. – Dowiedziałam się o tym zresztą od firmy fonograficznej. Ona nie zadzwoniła – żali się.
Szlagowska promuje w tej chwili swój nowy album i jest chwalona przez krytyków muzycznych. Zależy jej na tworzeniu własnej, oryginalnej muzyki. Podobnie zresztą jak Boratyn, która wraz z mężem założyła zespół Ala i Zastary.