Blisko ludziCezary Pazura do 27. roku życia był ministrantem. Wymodlone dziecko

Cezary Pazura do 27. roku życia był ministrantem. Wymodlone dziecko

Cezary Pazura do 27. roku życia był ministrantem. Wymodlone dziecko
Źródło zdjęć: © ONS.pl
Dominika Czerniszewska

07.01.2020 15:04, aktual.: 09.01.2020 13:35

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Cezary Pazura po 10 latach powrócił na dobrą drogę. Na jego kryzys wiary wpłynęło wiele czynników. -"Ogoniasty jest świetnym iluzjonistą, może ci jednym pstryknięciem palca wykreować bukiet kwiatów, wygraną w totolotka, piękny dom - wszystko, żeby tylko cię kupić". Tymi słowami określił szatana.

Cezary Pazura do 27. roku życia był bardzo wierzącą osobą. Służył podczas mszy przy ołtarzu. Na łamach "Dobrego Tygodnia" przeczytamy, że był wymodlonym dzieckiem. Następnie jego zawirowania życiowe oddaliły go od Boga. Gdy jego pierwsze małżeństwo rozpadało się, ponieważ Żaneta była uzależniona od narkotyków i alkoholu, chciał odebrać sobie życie. Pomogli mu wówczas przyjaciele.

Cezary Pazura nawrócił się

Następnie słowa zaprzyjaźnionej zakonnicy Eweliny o podstępnej naturze szatana, natchnęły go do zmian w życiu. - Ogoniasty jest świetnym iluzjonistą, może ci jednym pstryknięciem palca wykreować bukiet kwiatów, wygraną w totolotka, piękny dom - wszystko, żeby tylko cię kupić - powiedział Cezary Pazura. Dodał również, że nawrócenie zabrało mu 10 lat.

Z książki "Byłbym zapomniał" dowiadujemy się, że w 2003 roku jego brat Radosław Pazura uległ wypadkowi. W tym czasie Cezary Pazura był na planie filmowym na Litwie. Od razu pobiegł przed obraz Matki Boskiej Ostrobramskiej w Wilnie. - Padłem na kolana. Błagałam o brata. Robiłem, co mogłem na odległość - czytamy. Następnie w w 2007 roku po 12 latach, rozpadło się jego małżeństwo z Weroniką Marczuk. - Tamten okres chciałbym wymazać z pamięci raz na zawsze. Zostałem zostawiony dla innego mężczyzny - przyznał aktor.

Obecnie Cezary Pazura jest szczęśliwym ojcem czwórki dzieci - Anastazji, Amelii, Antoniego i Rity. - Rodzina to świętość - uważa artysta sceniczny. Mężczyzna zaangażował się również w inicjatywę Różaniec do Granic. - Pojedynczy człowiek, modląc się i żyjąc uczciwie, ma siłę zmieniać świat. A jeśli połączymy się w miliony, to tym bardziej. Myślę, że możemy być znakiem drogowym dla współczesnej Europy, jeśli chodzi o taki punkt widzenia - mówił.

Źródło: "Dobry Tydzień"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta