Spadek dostanie była partnerka? Mecenas Kaszewiak tłumaczy

Tomasz Komenda w 2004 roku został niesłusznie skazany za zgwałcenie i zabójstwo 15-latki, do którego doszło z 31 grudnia 1996 r. na 1 stycznia 1997 r. w Miłoszycach. W 2018 roku wyszedł na wolność, a 16 maja 2018 r. Sąd Najwyższy oficjalnie uniewinnił Komendę.

W 2021 roku sąd przyznał mu odszkodowanie w wysokości 13 milionów zł. - Żadne pieniądze nie wynagrodzą mi tego, co straciłem. Czy to 12 czy 18 milionów, to tylko moneta. Moich lat nikt już nie wróci - mówił po wyroku Tomasz Komenda.

Niestety 21 lutego media obiegła informacja, że po sześciu latach od wyjścia na wolność, Tomasz Komenda zmarł. Dziennikarz Grzegorz Głuszak opowiedział na antenie TVN24, że niesłusznie skazany mierzył się z ciężką chorobą, która okazała się silniejsza.

Zobacz także: Tomasz Komenda nie żyje. W więzieniu spędził 18 lat za czyn, którego nie popełnił

To właśnie ogromne odszkodowanie budzi obecnie ogromne zainteresowanie ze względu na kwestie związane z dziedziczeniem. Choć Komenda po wyjściu z więzienia próbował ułożyć sobie życie i na pewien czas związał się z Anną Walter, z którą doczekał się syna, związek nie przetrwał próby czasu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sprawę w rozmowie z ShowNews.pl skomentował znany z programu "Sprawa dla reportera" adwokat Piotr Kaszewiak. Jak podkreślił, spadek dziedziczą przede wszystkim osoby wskazane w testamencie, jeśli taki w ogóle powstał. Wspomniał też o doniesieniach na temat konfliktów w rodzinie Komendy, o których pisały media.

- Trudno więc przewidzieć, czy zmarły w związku z tym pozostawił po sobie testament, czy też zdał się na zasady dziedziczenia ustawowego, które wskazują, kto dziedziczy po nas na wypadek naszej śmierci. Jeśli sporządzono ostatnią wolę, z pewnością beneficjenci się o tym dowiedzą - tłumaczył Kaszewiak.

Zobacz także: Zdążyła porozmawiać z synem. Poruszające wyznanie matki Tomasza Komendy

Z kolei jeśli Tomasz Komenda nie pozostawił testamentu, obowiązują precyzyjne reguły ustawowego dziedziczenia. - W pierwszej kolejności mówimy tu o małżonku i dzieciach. Jeżeli zmarły nie był w chwili śmierci żonaty, a pozostawił dziecko lub dzieci - wówczas to one dziedziczą - mówił i zaznaczył, że jeśli dziecko jest nieletnie, majątkiem zarządza jego matka, czyli w tym przypadku była partnerka Komendy.

Uprzedzając jednak negatywne komentarze pod adresem kobiety, Kaszewiak zaznaczył, że nadzór nad zarządzaniem majątkiem nieletniego dziecka ma sąd. - Sąd opiekuńczy będzie monitorował, czy czynności związane z zarządem tym majątkiem będą dokonywane w interesie małoletniego, i - w skrajnych wypadkach - sąd je zablokuje - dodał.

Z kolei jeśli Komenda spisał testament i nie uwzględnił w nim swojego syna, chłopiec ma prawo ubiegać się o zachowek. - (...) W przypadku osób małoletnich to 2/3 udziału spadkowego, który przypadałby małoletniemu w ramach dziedziczenia ustawowego - zaznaczył Kaszewiak i dodał, że dziecko występuje o zachowek z pomocą przedstawiciela ustawowego, czyli rodzica.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl