Czego żałują współczesne dwudziestoparolatki?
05.02.2013 11:49, aktual.: 14.11.2013 16:03
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Seks po alkoholu z nieznajomym, kruche przyjaźnie i brak oszczędności – to jedne z najczęstszych odpowiedzi, udzielanych przez młode kobiety w ankiecie dotyczącej rzeczy, nad którymi ubolewają oraz zachowań, których żałują.
Seks po alkoholu z nieznajomym, kruche przyjaźnie i brak oszczędności – to jedne z najczęstszych odpowiedzi, udzielanych przez młode kobiety w ankiecie dotyczącej rzeczy, nad którymi ubolewają oraz zachowań, których żałują.
Ponad 3,5 tysiąca czytelniczek magazynu Glamour.com zostało zapytanych, jak wygląda ich życie po dwudziestce: od randkowania i seksu, poprzez sytuację finansową i nastawienie do alkoholu. Rezultaty pokazują, że codzienne perypetie przeciętnych kobiet przypominają mocno przygody bohaterek popularnych telewizyjnych seriali.
72 procent dwudziestoparolatek żałuje umawiania się co najmniej z jednym mężczyzną, a o 5 procent więcej – jednorazowego seksu z nieznajomym. Blisko jedna trzecia wstydzi się przyznać, że po zakrapianej imprezie przespała się z chłopakiem, którego ledwie zna.
Więcej niż połowa uczestniczących w badaniu uprawiała seks bez zabezpieczeń, a jedna na osiem zaraziła się w ten sposób chorobą przenoszoną drogą płciową. Aż 61 procent młodych kobiet przyznało, że albo poddało się aborcji, albo zna kogoś, kto usunął ciążę.
Rezultaty badania pokazują, że życie współczesnych młodych kobiet rzeczywiście niewiele różni się od tego ukazywanego w telewizji. 18 procent ankietowanych jest jednak zawiedzionych, że ich przeżycia seksualne nie są aż tak bogate. 28 procent młodych kobiet żałuje natomiast, że zdecydowały się na pozostanie w związku z danym partnerem tylko dlatego, że tak było wygodnie.
Jak pokazuje badanie, na próbę wystawionych zostało wiele przyjaźni i aż 81 procent nie przeszło jej pomyślnie.
Nie bardziej optymistycznie przedstawia się życie zawodowe dwudziestoparolatek. 45 procent miało nadzieję na znalezienie w tym wieku pracy swoich marzeń, a o jeden procent mniej żałuje, że tak późno uzmysłowiło sobie, co chciałoby robić w życiu. Młode kobiety przyznają też, że w pracy nie czują się pewnie i nie potrafią poruszyć z przełożonym tematu podwyżki czy awansu.
Za wiele rzeczy, nad którymi ubolewają ankietowane, odpowiada alkohol. Aż jednej na pięć kobiet zdarzyło się przyjść do pracy po pijaku, a trzy czwarte zrobiły w tym stanie coś, na co nigdy nie pozwoliłyby sobie na trzeźwo.
Jedną z największych trosk współczesnych dwudziestoparolatek są też pieniądze. 61 procent wydaje więcej, niż zarabia. 38 procent regularnie robi debet na koncie, a 16 procent zaciąga spore długi, używając karty kredytowej.
Prawie połowa młodych kobiet nie posiada oszczędności. 69 procent odczuwa przy tym presję, by stać się finansowo niezależną.
Rezultaty ankiety wydają się dość niepokojące, lecz Jo Elvin, redaktor naczelna „Glamour”, uspokaja: - Dwudziestoparoletnie kobiety popełniają te same błędy, które ja robiłam, będąc w ich wieku – mówi.
Pocieszające jest to, że ten etap mija, jak każdy inny w życiu. A badanie pokazuje, że wszyscy, niezależnie od pokolenia, przechodzimy przez zbliżone doświadczenia, jeśli chodzi o przyjaźnie, pieniądze, miłość i pracę zawodową.
Tekst: na podst. Dailymail.co.uk/Izabela O’Sullivan
(ios/sr), kobieta.wp.pl