FitnessCzy można zaplanować płeć dziecka?

Czy można zaplanować płeć dziecka?

Czy można zaplanować płeć dziecka?

Wielu rodziców, którzy planują, bądź też oczekują dziecka mówią: „Płeć jest drugorzędną sprawą, najważniejsze, żeby było zdrowe”. Są jednak i tacy, którzy latami marzą o córeczce albo synku. Oni chcą zaplanować płeć dziecka. Różne są na to recepty i ani jednej, która dawałaby 100-procentową pewność, że się uda. Należy potraktować je z przymrużeniem oka i nie nastawiać się, że są gwarancją urodzenia wymarzonej dziewczynki, czy chłopczyka.

Wielu rodziców, którzy planują, bądź też oczekują dziecka mówią: „Płeć jest drugorzędną sprawą, najważniejsze, żeby było zdrowe”. Są jednak i tacy, którzy latami marzą o córeczce albo synku. Oni chcą zaplanować płeć dziecka. Różne są na to recepty i ani jednej, która dawałaby 100-procentową pewność, że się uda. Należy potraktować je z przymrużeniem oka i nie nastawiać się, że są gwarancją urodzenia wymarzonej dziewczynki, czy chłopczyka.

Płeć dziecka zależy od rodzaju plemnika, który zapłodni komórkę jajową i cała rzecz w tym, żeby sprawić, aby wyścig do komórki jajowej wygrał plemnik z chromosomem X, a wtedy urodzi się dziewczynka, albo plemnik z dodatkowym chromosomem Y, a na świat przyjdzie chłopiec. Ludzie od wieków chcieli mieć wpływ na płeć poczętego dziecka.

W niektórych kulturach urodzenie chłopca było dużą nobilitacją. Niestety mimo wysiłków wróżbitek i naukowców nie udało się jak dotąd opracować 100-procentowej metody. Naukowcy wyliczyli, że szanse na naturalne zaplanowane poczęcie syna lub córki ma się jak 106 do 100. Jest jednak kilka sposobów, które mogą pomóc szczęściu.

Tekst: Monika Doroszkiewicz/mos/kg

1 / 6

Pozycja, w której małżonkowie się kochają

Obraz
© Jupiterimages

Przyszli rodzice, którzy pragną chłopca, powinni kochać się w pozycji klasycznej. Tym, którzy skrycie marzą o dziewczynce, zaleca się pozycję na boku. Metodę tę, choć jest dość popularna i prosta, to jednak można włożyć między bajki.

2 / 6

Odpowiednia dieta

Obraz
© Jupiterimages

Aby miała jakikolwiek wpływ na płeć dziecka, musimy ją rozpocząć na około pół roku przed planowanym zajściem w ciążę. Zdaniem prof. Josepha Stolkowskiego z Francji, poczęciu córeczki sprzyjają posiłki z produktów mlecznych, słodkich oraz bogate w wapń: sery, mleko, jaja, kapusta, buraki, mięso, ziemniaki, orzechy i magnez: orzechy, czekolada, kasza, rośliny strączkowe, kukurydza, szpinak, ryby.

Należy też pić wodę niskosodową i unikać soli. Chłopcy częściej rodzą się tym, którzy jedzą produkty bogate w sód i potas: cytrusy, pomidory, ziemniaki, brokuły, pietruszka.

3 / 6

Wybrać czas poczęcia

Obraz
© Jupiterimages

Metoda doktora Franciszka Benendo zwana też jest metodą owulacyjną lub „celowaniem w chłopca, wyczekiwaniem na dziewczynę”. Wymaga dokładnego sprawdzania u kobiet dnia owulacji. W tym celu należy codziennie badać temperaturę w pochwie i zapisywać wyniki swoich obserwacji. Z pomocą przychodzą nam apteki, w których można kupić testy owulacyjne za około 30 zł. Takie testy powiedzą nam o zbliżającym się jajeczkowaniu na dzień, dwa przed owulacją.

Plemniki z chromosomem X - żeńskie, są wolniejsze i bardziej żywotne, natomiast plemniki z chromosomem Y - męskie są szybsze, ale mniej wytrzymałe. Aby na świat przyszła dziewczynka, do stosunku powinno dojść na 2-3 dni przed jajeczkowaniem. Wtedy istnieje szansa, że słabe męskie plemniki wyginą, a do czasu owulacji przetrwają jedynie plemniki z chromosomem X. Jeśli chcemy chłopczyka, to najlepiej współżyć tuż przed lub tuż po owulacji. Wtedy bardziej ruchliwe i szybsze są plemniki Y, które częściej wygrywają wyścig do komórki jajowej. Metoda, zdaniem części lekarzy, jest najskuteczniejsza w planowaniu płci dziecka.

4 / 6

Wiek kobiety może mieć znaczenie

Obraz
© Jupiterimages

Im starsza przyszła mama, tym większe szanse na urodzenie dziewczynki. Dzieje się tak, bo z wiekiem wydzielina w drogach rodnych kobiety staje się bardziej kwaśna, co rzekomo sprzyja urodzeniu dziewczynki.

5 / 6

Metoda doktora Patricka Schouna

Obraz
© Jupiterimages

Metoda ta opiera się stwierdzeniu, że komórka jajowa może być naładowana dodatnio lub ujemnie i w zależności od tego przyciąga albo męskie, albo żeńskie plemniki. Kiedy jajo naładowane jest ujemnie, przyciąga plemniki męskie, a dodatnio - plemniki żeńskie. Metoda polecana wyłącznie dla bardzo zdesperowanych par, bowiem nie można zastosować jej samodzielnie.

Jedynie specjalistyczne laboratoria są w stanie opracować dla każdej kobiety indywidualnie kalendarz, w którym określą dni najlepsze do poczęcia dziewczynki albo chłopca. Metoda ta jest droga i na razie w Polsce trudno dostępna.

6 / 6

Sztuczne zapłodnienie

Obraz
© Jupiterimages

Współczesna medycyna pozwala już wyodrębnić plemniki żeńskie i męskie. Potem drogą inseminacji można wprowadzić je do dróg rodnych kobiety. To kosztowny i dość skomplikowany zabieg. Teoretycznie można więc z dość dużym prawdopodobieństwem wybrać płeć dziecka. W praktyce metodę stosuje się jedynie u par, które mają problemy z poczęciem potomka i to bez podziału na płeć dziecka.

Tekst: Monika Doroszkiewicz/mos/kg

zdrowieciążapłeć

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (27)