Na uraz lepszy ciepły kompres czy worek lodu?
Intensywne ćwiczenia fizyczne mogą powodować niewielkie uszkodzenia tkanki mięśniowej, czego rezultatem są stany zapalne i ból. Eksperci są zgodni: w ciągu pierwszych dwóch dób po wystąpieniu urazu należy stosować chłodzące okłady. Nie tylko przynoszą ulgę, ale też zapobiegają powstawaniu opuchlizny. Woreczki z lodem najlepiej przykładać 3 razy dziennie po 15-20 minut. Jeśli pod ręką nie ma lodu, można go zastąpić paczkami mrożonych warzyw.
Jednak po upływie 48 godzin chłodzenie miejsca, w którym powstał uraz przestaje być pożyteczne. Wtedy jest pora na ciepłe kompresy. Ułatwiają przepływ krwi do chorego miejsca, co umożliwia proces naprawczy tkanki mięśniowej. Ciepła kąpiel może także przynieść ulgę w bólu - twierdzi Carol E. Torgan - rzecznik Amerykańskiego Collegeâu Medycyny Sportowej (American College of Sports Medicine). Jeśli ciepłe okłady czy kąpiele połączy się z delikatnym rozciąganiem i lekkimi ćwiczeniami fizycznymi, można szybko wrócić do dobrej formy.