Ulubiony produkt spożywczy Angeliny Jolie i wielu innych gwiazd światowego show-biznesu. Quinoa, zwana komosą ryżową, bez wątpienia zasługuje na zainteresowanie także wśród Polek, ponieważ została zaliczona do grupy superżywności.
Quinoa, zwana komosą ryżową, została zaliczona do grupy superżywności. Pozytywnie wpływa na zdrowie i urodę, ale jest również świetnym rozwiązaniem dla kobiet zrzucających zbędne kilogramy czy matek karmiących.
W Ameryce Południowej roślinę, która - według indiańskich legend - była darem bogów dla ludzi, uprawiało się już 5 tysięcy lat przed naszą erą, jednak quinoa musiała bardzo długo czekać na docenienie przez resztę świata.
W zasadzie dopiero w XXI wieku odkryliśmy niezwykłe walory niepozornych ziarenek komosy ryżowej, która pochodzi z tej samej rodziny, co nasz rodzimy burak czy szpinak.
Tekst: RAF/(kg), WP Kobieta
Przysmak Angeliny Jolie
Rozkwit popularności zawdzięcza przede wszystkim gwiazdom, publicznie zachwycającym się fantastycznymi właściwościami "złotego ziarna Inków". Jedną z fanek jest Angelina Jolie. Magazyn "The National Enquirer" ujawnił niedawno sekret szczupłej (zdaniem niektórych nawet chudej) sylwetki aktorki.
"Ona wierzy w dobroczynne właściwości starożytnych ziaren. Są najlepszym źródłem składników odżywczych, niedostępnych w innych produktach, a dodatkowo nadają skórze blasku. Szarłat, orkisz i quinoa - na nich Angelina oparła swoją dietę" - zdradził informator gazety. Podobno gwiazda zaczyna każdy dzień od posiłku, na który składa się garść quinoa, zalanych łyżką oleju kokosowego.
Białka w komplecie
ONZ ogłosiło nawet 2013 Międzynarodowym Rokiem Komosy Ryżowej. - Mam nadzieję, że jego obchody zwiększą świadomość ludzi na temat korzyści płynących z uprawy komosy ryżowej i jej znaczenia dla zapewnienia bezpieczeństwa żywieniowego na świecie - mówił Ban Ki-moon, sekretarz generalny ONZ. Czy świadomość Polaków rzeczywiście się zwiększyła? Raczej niespecjalnie, a szkoda, ponieważ quinoa zdecydowanie zasługuje na zainteresowanie - zwłaszcza kobiet.
Co wpływa na jej niezwykłe właściwości? Ziarenka mogą stanowić jeden z fundamentów zbilansowanej diety. Stanowią m.in. bardzo bogate źródło pełnowartościowych białek. Komosa dostarcza organizmowi kompletu 10 aminokwasów egzogennych, których nie potrafimy wyprodukować. Dotychczas panowało przekonanie, że taki zestaw zawiera tylko mięso i soja, czyli produkty jednocześnie bogate w tłuszcze nasycone lub genetycznie modyfikowane. Quinoa jest pozbawiona tych wad.
Dla skóry, włosów i paznokci
Komosa ryżowa to także skarbnica bardzo potrzebnego kobietom żelaza (pomaga uporać się z anemią, jest niezbędne w okresie ciąży), magnezu i potasu (pozytywnie działają na układ nerwowy, sprzyjają regulacji gospodarki wodnej i ciśnienia krwi).
Warto ją spożywać ze względu na zawartość cynku, który utrzymuje w dobrej kondycji skórę, włosy i paznokcie.
Quinoa zawiera dużo wapnia - więcej niż mleko.
Odchudzający przysmak
Ziarenka są również świetnym źródłem witamin z grupy B, zwłaszcza kwasu foliowego, B1 i B2, witaminy E, a także błonnika, który reguluje pracę przewodu pokarmowego oraz powoduje, że po posiłku dłużej odczuwamy sytość. Powinny to docenić kobiety szukające produktów sprzyjających odchudzaniu. Tym bardziej, że komosa posiada niski indeks glikemiczny, a dzięki wysokiej zawartości nienasyconych kwasów tłuszczowych (dwukrotnie większej niż np. w ziarnach pszenicy) przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej.
Quinoa dostarcza też innych cennych związków, zwłaszcza flawonoidów (charakteryzują się silnym działaniem antyoksydacyjnym i przeciwnowotworowym) oraz saponin (substancje o właściwościach moczopędnych i wykrztuśnych, wzmagające także wydzielanie śluzu i przyspieszające metabolizm tłuszczów).
Poleca się ją karmiącym matkom, ponieważ wspomaga wytwarzanie pokarmu. Jest lekkostrawna, dlatego można ją podawać nawet niemowlętom. Nie zawiera glutenu.
Jak przygotować komosę?
W internecie czy sklepach ze zdrową żywnością bez trudu kupimy komosę ryżową. Możemy wybierać spośród trzech rodzajów: białej, czerwonej i czarnej. Pierwsza z nich jest najdelikatniejsza w smaku, najbardziej pęcznieje w czasie gotowania. Z powodzeniem zastąpi tradycyjne dodatki do potraw: ryż, kaszę, ziemniaki czy makaron. Po uprażeniu ziaren warto je także wykorzystać do wypieku ciast lub przygotowywania rozmaitych deserów, np. na bazie jogurtu.
Czarna i czerwona quinoa nawet po ugotowaniu zachowuje chrupkość, jest smakowitym uzupełnieniem sałatek, zup, risotto czy gulaszu.
Komosę można ugotować według prostego przepisu: szklankę ziaren wsypujemy na sito i dokładnie opłukujemy, a następnie wrzucamy do pół litra gotującej się wody, np. z dodatkiem świeżych ziół. Gotujemy pod przykryciem, na małym ogniu, przez ok. 15 minut (czerwoną i czarną - ok. 20 minut). Po zdjęciu z ognia odstawiamy na kwadrans. Ugotowaną komosę można przechowywać w lodówce, w szklanym pojemniku, ale nie dłużej niż 3 dni.
10 produktów dla pięknej cery
Co jeść, by mieć piękną skórę i opóźnić powstawanie zmarszczek? Poznaj 10 produktów, które warto włączyć do diety.
