Doda narzeka na Majdana. "Myślałam, że jesteśmy z Radkiem w poprawnych stosunkach"
Doda ostatnio udzieliła pierwszego wywiadu od czasu ślubu z Emilem Stępniem. W rozmowie z Natalią Hołownią opowiedziała m.in. o stosunkach, jakie łączą ją z byłym mężem. Niestety, wszystko wskazuje na to, że nie jest najlepiej.
Doda rozwiodła się z Radosławem Majdanem w 2008 roku. Początkowo relacje byłych małżonków nie były najlepsze, jednak z czasem Rabczewska i były piłkarz ponownie nauczyli się ze sobą rozmawiać. Wokalistka twierdzi jednak, że wszystko zmieniło się, gdy Majdan związał się Małgorzatą Rozenek. W najnowszym wywiadzie, jaki Doda udzieliła Natalii Hołowni w programie „Gala Studio”, gwiazda wspomina swoje ostatnie spotkanie z Radosławem. "Strach Gosi urósł, bo zabroniła mu się ze mną witać. Ostatnio, jak byliśmy na imprezie w ambasadzie i mijaliśmy się o 5 cm, ja się z nim przywitałam, to on udał, że mnie nie widzi i nie zna" – wyznała.
Zachowanie Majdana zdziwiło Dodę, która przekonana była, że pomiędzy byłymi partnerami nie ma już żadnego konfliktu. "Myślałam, że jesteśmy z Radkiem w poprawnych stosunkach. Dlatego się przywitałam. Sorry, ja nie będę witać się do ściany! Jeżeli ma zabronione od małżonki i ma przykaz, że nie może poznawać swoich byłych żon. Słodkie zasady domowego, anielskiego, sielankowego życia" – powiedziała wokalistka.
Piosenkarka podkreśliła również, że unika jej także Rozenek, która miała nawet okazję zapowiadać kiedyś koncert Dody. "Wtedy zaczynała się już spotykać z Radkiem. Podobno czołgała się pod moim namiotem, żebym jej nie zobaczyła. Przecież może się spotykać z kim chce" – wyznaje wokalistka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl