Dorota Zawadzka o porodzie. "Opryskliwa salowa", "nikt ze mną nie rozmawiał"

Dorota Zawadzka, znana jako "Superniania" wspomina narodziny swojego syna. Minęły 34 lata od dnia, w którym jej dziecko pojawiło się na świecie. Jak się okazuje, kobieta przeżyła gehennę na porodówce.

Dorota Zawadzka o porodzie. "Opryskliwa salowa", "nikt ze mną nie rozmawiał"Dorota Zawadzka wspomina poród.
Źródło zdjęć: © fot. AKPA
58

Medialna psycholożka, Dorota Zawadzka napisała post w mediach społecznościowych, w którym wspomniała pobyt w szpitalu i oczekiwanie na narodziny syna. Podała, że dostała do ubrania króciutką koszulę, w której czuła się odarta z godności, nikt z nią nie rozmawiał o planie porodu, a salowa była opryskliwa i bezduszna.

"Uznano mnie za wariatkę"

"Superniania" napisała, że podczas pobytu w szpitalu nie dostawała żadnej informacji odnośnie planu porodu. Dodała, że wykonano jej też badanie sprzętem, który wyglądał koszmarnie. "Oceniono, że mogę rodzić, a dziecko jest "w normie" i polecono chodzić "w razie bólu". W międzyczasie na salę przychodziły i odchodziły kobiety, a ja czekałam. Urodziła się piątka dzieci. Około 12 przyszedł kolejny lekarz i stwierdził, że mój wysoki poziom stresu przyspieszył akcję porodową — cokolwiek to znaczyło, bo nikt mi tego poziomu nie mierzył. W ogóle nikt ze mną nie rozmawiał" – napisała.

Dodała, że o 13 poczuła, że odchodzą wody płodowe a 35 minut później urodziła syna.

"W tamtych czasach płeć dziecka była niespodzianką. Oczekiwałam córeczki o imieniu Basia. Synek miał 51 cm i ważył 3150 g" – napisała na Facebooku Dorota Zawadzka.

Okazało się, że po narodzinach uznano ją za osobą dziwną, ponieważ chciała przebywać z dzieckiem na jednej sali. "Po porodzie nie obyło się bez zgrzytu, gdyż nie zgodziłam się, by zabrano synka ode mnie. Uznano mnie za wariatkę i umieszczono wraz z dzieckiem w izolatce. Inne mamy były same w salach a dzieci na sali zbiorczej, dowożone na karmienia. Ja chciałam, aby Pawełek był ze mną. Dziś to normalna procedura, ale wtedy rooming in nie był popularny" – skwitowała.

Dorota Zawadzka – życie prywatne

Psycholożka urodziła pierwszego syna w wieku 26 lat. Była wówczas związana z 16 lat starszym Romanem Zawadzkim, psychologiem i pracownikiem naukowym. Para sformalizowała związek i doczekała się jeszcze drugiego syna, Andrzeja.

Relacja nie przetrwała jednak próby czasu, w 2006 roku doszło do rozwodu. Superniania poznała wówczas Roberta Myślińskiego, z którym wzięła ślub i jest z nim do dziś.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

"Młodzież nie zachowuje dystansu". Broniarz mówi o powrocie dzieci do szkół

Wybrane dla Ciebie

Taki rozmiar butów noszą polskie gwiazdy. Cichopek jest "rekordzistką"
Taki rozmiar butów noszą polskie gwiazdy. Cichopek jest "rekordzistką"
Zasiej zamiast trawy. Szybko sobie podziękujesz
Zasiej zamiast trawy. Szybko sobie podziękujesz
Już paraduje w najmodniejszych butach. Biją na głowę zwykłe baleriny
Już paraduje w najmodniejszych butach. Biją na głowę zwykłe baleriny
Gdzie wyrzucić zużytą folię? Łatwo o błąd
Gdzie wyrzucić zużytą folię? Łatwo o błąd
Czym są "hip dips"? Wiele kobiet chce je ukryć
Czym są "hip dips"? Wiele kobiet chce je ukryć
Niedziela Palmowa 2025. Czy obecność w kościele jest obowiązkowa?
Niedziela Palmowa 2025. Czy obecność w kościele jest obowiązkowa?
Są razem od ponad 20 lat. Długo wzbraniali się przed wspólną pracą
Są razem od ponad 20 lat. Długo wzbraniali się przed wspólną pracą
Poszukaj w piwnicy. Tyle można na nim dziś zarobić
Poszukaj w piwnicy. Tyle można na nim dziś zarobić
Tak ubrana wyszła na ulicę. Julia Szeremeta ma smykałkę do mody
Tak ubrana wyszła na ulicę. Julia Szeremeta ma smykałkę do mody
Zakazana dla "sercowców". Polacy się nią zajadają
Zakazana dla "sercowców". Polacy się nią zajadają
Stanęła przed kamerami w mistrzowskiej stylizacji. Prawdziwa petarda
Stanęła przed kamerami w mistrzowskiej stylizacji. Prawdziwa petarda
Spryskaj działkę. Kleszcze uciekną co do jednego
Spryskaj działkę. Kleszcze uciekną co do jednego