ModaDorota Zielińska: Jestem nonkonformistką

Dorota Zielińska: Jestem nonkonformistką

Dorota Zielińska: Jestem nonkonformistką
Źródło zdjęć: © WP.PL
21.12.2006 11:50, aktualizacja: 29.05.2010 23:56

Jest absolwentką psychologii. Jak mówi o sobie, jest nonkonformistką. Uwielbia piękno. Jej kreacje można kupić w showroomie Khaki. O swoich inspiracjach, nietuzinkowej twórczości i pasjach opowiada projektantka Dorota Zielińska.

Jest absolwentką psychologii. Jak mówi o sobie, jest nonkonformistką. Uwielbia piękno. Jej kreacje można kupić w showroomie Khaki. O swoich inspiracjach, nietuzinkowej twórczości i pasjach opowiada projektantka Dorota Zielińska.

Jak powstają Twoje projekty?
Tworząc kolejne kolekcje staram się, aby charakteryzowała je pewna odmienność. Zależy mi, aby odbiegały od panujących na rynku tendencji i trendów.

Czym jeszcze wyróżnia się Twoja twórczość?
Dziewczyny, które angażuję do sesji fotograficznych nie pracują w zawodzie modelki, ale charakteryzują się pewną odmiennością. Na przykład jedyna w Polsce dziewczyna będąca zawodową kaskaderką.

Skąd czerpiesz inspiracje?
Pomysły biorę z obserwacji ludzi, ich odmienności, a przede wszystkim z obserwacji kobiet i ich zachowań. Jest to ściśle powiązane z moją wielką pasją, jaką jest psychologia.

Kładziesz szczególny nacisk na konkretne elementy w projektowaniu?
Bardzo istotną kwestią w tworzeniu jest tkanina i to, aby była bardzo wysokiej jakości. To w sposób adekwatny odzwierciedla charakter całego ubrania. Bardzo lubię czerpać z tkanin, które nawiązują do epoki baroku. Są one cięższe i tłoczone, bardzo pięknie zachowują się na kobiecej sylwetce.

Czy takie „inne” projekty maja swoich odbiorców?
Cała ta odmienność związana z doborem kolekcji i dziewcząt, które ją prezentują wynika z tego, że jest ona tworzona dla indywidualistów. Każdy element kolekcji jest swoistym niszowym składnikiem całości. Dlatego wraz z moimi kolekcjami zupełnie nie widzę siebie wśród tego całego rozgłosu, jaki panuje na rynku mody i szczerze mówiąc, dobrze się z tym czuję.

Jak zatem prezentujesz swoje prace?
Cyklicznie odbywają się pokazy moich kolekcji. Chciałabym trafiać do osób, dla których bardzo ważna jest forma indywidualizmu, a nie kroczenie za narzucanymi trendami. Produkt jest do końca niszowy i do takich osób kierowany. Takich, które tak właśnie się czują i chcą mieć przeświadczenie, że to co mają na sobie jest zupełnie jednostkowe i nikt tego nie powieli.

Czym objawia się Twój nonkonformizm?
Nie jest on jednorazowym wybrykiem, ale pewną postawą. Nie walczę z systemem, nie prowadzę żadnych akcji. Składam się z małych rzeczy. Jest ranek, zrobiłam sobie kawę, sama ją zmieliłam, pachnie. Stoję, wącham, nie biegnę...

Źródło artykułu:WP Kobieta