Gwiazdy"Dożywocie" w Teatrze Polskim. Filip Bajon wraca do Fredry

"Dożywocie" w Teatrze Polskim. Filip Bajon wraca do Fredry

"Dożywocie" w Teatrze Polskim. Filip Bajon wraca do Fredry
Źródło zdjęć: © teatrpolski.pl
25.01.2016 14:46, aktualizacja: 01.02.2016 15:01

Dla Filipa Bajona, który wielokrotnie realizował klasykę polską w kinie, teatrze i telewizji, „Dożywocie” jest opowieścią nie o jednym, a o wielu „wilkach z Wall Street” – ludziach którzy mogli mieć wszystko, mieli niemal wszystko i wszystko stracili, ponieważ myśląc, że kochają życie kochali tylko pieniądze.

„Dożywocie” to jedna z trzech najlepszych komedii Fredry, ukazująca świat kapitału i kapitalistów. Jej głównymi bohaterami są ofiary wszechwładzy pieniądza: lichwiarz Łatka, nicpoń i hulaka Leon Birbancki oraz podupadający finansowo ziemianin Orgon. Motyw dożywocia, czyli stałych procentów od zdeponowanego majątku, stał się znakomitym kluczem do podwójnej intrygi – rzec można miłosnej i finansowej.

Łatka, wszedłszy w posiadanie dożywocia Birbanckiego, staje się jego tajemniczym aniołem stróżem. Wiedząc, że śmierć podopiecznego pozbawiłaby go zysków, nie szczędzi zabiegów by uchronić swoją „żywą lokatę” przed zgubnymi skutkami hulaszczego życia.

Jednocześnie widząc marność swych starań, próbuje zbyć dożywocie innemu lichwiarzowi – Twardoszowi, któremu zachwala zdrowie i kondycję Birbanckiego niczym najlepszy produkt bankowy gwarantujący długofalowe, pokaźne zyski.

Równolegle ze sprawami biznesowymi Łatka prowadzi swoje sprawy uczuciowe. Planuje rozkochać w sobie i skłonić do małżeństwa Rózię – córkę Orgona. Sądzi, że dziewczyna, rozumiejąc zasady, które rządzą światem, pójdzie za niego, by ratować tonącego w długach ojca.
Ostatecznie żadna z „inwestycji” Łatki nie przynosi oczekiwanego zwrotu.

Dla Filipa Bajona, który wielokrotnie realizował klasykę polską w kinie, teatrze i telewizji, „Dożywocie” jest opowieścią nie o jednym, a o wielu „wilkach z Wall Street” – ludziach którzy mogli mieć wszystko, mieli niemal wszystko i wszystko stracili, ponieważ myśląc, że kochają życie kochali tylko pieniądze.

W sztuce zobaczymy Piotra Cyrwusa i Szymona Kuśmiderka, ale też świetnych młodych aktorów - Krzysztofa Kwiatkowskiego i Martę Kurzak. "Dożywocie" to także gratka dla fanów scenografii i kostiumów. Te ostatnie zaprojektowała bowiem światowej sławy kostiumografka Dorota Roqueplo.

Źródło artykułu:Informacja prasowa