Drakońska dieta Gisele: zero smaku, mnóstwo warzyw
Smutna dieta Gisele Budchen i Toma Brady: zero smaku, mnóstwo warzyw
Wystarczy jeden rzut oka na modelkę Gisele Bundchen i jej męża Toma Brady, aby przekonać się, że ich idealne ciała, to efekt wielu godzin spędzonych na siłowni i ścisłego przestrzegania diety. Nawet najbardziej zatwardziali zwolennicy fitnessu nie wyobrażali sobie, jak restrykcyjna jest dieta Gisele i jej rodziny. Informację tę zdradził dopiero Allen Campbell, prywatny szef kuchni Bundchen i Brady.
Ona jest najlepiej zarabiającą modelką na świecie. On jest ultrapopularnym futbolistą z New England Patriots. Ich ciała są boskie. I nie da się ukryć, że powstały dzięki diecie i wylewaniu siódmych potów na siłowni. Ale nawet najbardziej zatwardziali zwolennicy fitnessu nie wyobrażali sobie, jak restrykcyjna jest dieta Gisele i jej rodziny. Informację tę zdradził dopiero Allen Campbell, prywatny szef Bundchen i Brady’ego.
W wywiadzie jakiego kucharz udzielił serwisowi Boston.com czytamy, iż Gisele i Tom oraz ich dzieci - Vivian (4) i Benjamin (7) jedzą przede wszystkim warzywa. Ich dieta w 80 proc. składa się z warzyw. Brzmi trochę nudno, prawda? Owszem, raz na jakiś czas w menu pojawia się organiczne mięso, najczęściej steki wołowe, ewentualnie kaczka czy kurczak. Czasem rodzina supermodelki rozkoszuje się dzikim organicznym łososiem. Ale gdyby dzieci Gisele zażyczyły sobie jogurt, ser czy słodkie płatki śniadaniowe, spotkałyby się ze stanowczą odmową.
Aleksandra Kisiel / Kobieta WP