Edyta Górniak zgorszona koleżankami. "Promowanie porno i mocnej erotyki"
Żyjemy w czasach kultu piękna i młodości. Roznegliżowana kobieta przestała być tematem tabu. Jednak pomiędzy nagością a erotyzmem jest cienka granica. Edyta Górniak uważa, że jej koleżanki po fachu promują porno zamiast muzyki.
Na rynku muzycznym jest duża konkurencja. Część wokalistek przyjaźni się ze sobą, pozostała nienawidzi. Natomiast Edyta Górniak sądzi, że jej koleżanki po fachu obrażają zawód piosenkarki.
W dzienniku "Fakt" Górniak wyznała: "Dziś niestety teledyski przypominają promowanie porno i mocnej erotyki. Jest kilku takich artystów, o dziwo bardzo zdolnych, którzy mocno promują erotykę. Bardzo mnie to niepokoi. Muzyka nie po to powstała, by tak robić. Przez takie podejście najmłodsze pokolenia bardzo wcześnie przestają zachowywać się jak dzieci".
W 1995 roku wokalistka nakręciła teledysk "Dotyk", na którym obściskiwała się z obcym mężczyzną. Miała wówczas 23 lata i wspomina, że było to dla niej wyzwanie. "Trudno byłoby mi znowu odnaleźć się w intymnych momentach jak do tego klipu. Mimo że to był piękny chłopak, to byłam bardzo onieśmielona, dziewczęca. Na szczęście wyszło to bardzo sensualnie, a nie hardcore'owo jak w przypadku wielu dzisiejszych teledysków" - powiedziała dziennikowi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl