Ekologia i ochrona zwierząt. Weryfikujemy działania i deklaracje kandydatów na prezydenta
12 lipca ostatecznie wybierzemy prezydenta RP. W kampanii wyborczej obaj kandydaci przyjmują postawę proekologiczną – w wypowiedziach i obietnicach nie brakuje troski o środowisko i ochronę zwierząt. Sprawdzamy, czy kandydaci faktycznie wiedzą, jakie są palące problemy i czy sposoby ich rozwiązania mają w swoich programach.
06.07.2020 18:35
Skutki zmian klimatycznych powoli dają się we znaki nawet tym, którzy nieszczególnie interesują się tematem. Wystarczy zwrócić uwagę na rosnące ceny warzyw i owoców. Do tego doskwierające nam anomalie pogodowe, które dotychczas się nie zdarzały. W odniesieniu do ochrony zwierząt też nie sposób pozostać obojętnym – weźmy pod uwagę choćby dramatyczne odkrycie w schronisku w Radysach.
O wyznaczenie najważniejszych problemów, z którymi musi zmierzyć się Polska, zawróciliśmy się do polskiego oddziału WWF, jednej z największych na świecie organizacji działających na rzecz ochrony środowiska naturalnego. W odpowiedzi zwrócono szczególną uwagę na kluczowe zagrożenie dla ludzi, jakim jest antropogeniczna zmiana klimatu.
- Fundacja WWF przygotowała specjalny raport "2050 Polska dla Pokoleń. Wybieramy Przyszłość". W raporcie zwracamy uwagę na najpilniejsze problemy: zmiana klimatu, zanieczyszczenie powietrza, emisja gazów cieplarnianych, czy smog – mówi Agnieszka Veljković z WWF Polska.
Istotną dla ekologów sprawą jest również odejście od węgla. Pandemia koronawirusa przyspieszyła ujawnienie problemów związanych z dalszym opieraniem gospodarki kraju na węglu. - Opublikowaliśmy list otwarty do premiera Mateusza Morawieckiego, dotyczący deklaracji terminu odejścia od węgla oraz wdrożenia neutralności klimatycznej. Pod listem podpisali się ekolodzy, naukowcy i samorządowcy z całego kraju – podkreśla Veljković.
A śmieci, o których tak wiele mówią kandydaci? Oczywiście też, ale są sprawy ważne i ważniejsze.
1. Zmiany klimatyczne i walka z zanieczyszczeniem powietrza
W kontekście ochrony klimatu kluczowe jest pytanie o datę odejścia Polski od węgla. Według raportu WWF sektor węglowy jest największym źródłem emisji gazów cieplarnianych w naszym kraju, a Elektrownia Bełchatów jest wręcz największym źródłem emisji CO2 w Europie. "Polska należy do krajów europejskich, w których powietrze jest najbardziej zanieczyszczone pyłami PM10, PM2,5 i benzo(a)pirenem. Zanieczyszczenie powietrza przyczynia się do wielu chorób i ponad 46 tys. przedwczesnych zgonów rocznie. […] Emisję gazów trzeba bezwzględnie powstrzymać" – czytamy w raporcie. Co na to kandydaci na prezydenta RP?
Zobacz także
Andrzej Duda - stanowisko ws. zmian klimatu i odejścia od węgla
Prezydent Andrzej Duda na Światowym Szczycie Ekonomicznym w Davos w styczniu tego roku na kolejne pytanie o zmiany klimatu odpowiedział: "Ochrona klimatu jest bardzo ważna, ale trzeba działać, chroniąc też stabilność polskiej gospodarki ".
Tuż na finiszu kampanii urzędujący prezydent przedstawił Eko-Kartę, będącą deklaracją wsparcia dla inicjatyw na rzecz czystego powietrza, energii ze źródeł odnawialnych, czy efektywnego wykorzystywania zasobów wody. Wskazywał, że już dziś wdrażany jest "szereg programów o charakterze ekologicznym". W Eko-Karcie wymienił również programy, które planuje wdrożyć - "Czyste powietrze", który zakłada termomodernizację budynków i wymianę palenisk, "Mój Prąd", czyli dofinasowanie instalacji paneli fotowoltaicznych oraz "Miasto z klimatem" i "Dom z klimatem", czyli tworzenie przyjaznej przestrzeni miejskiej, gdzie jest więcej zieleni i zbiorników wodnych.
Jeśli chodzi o odejście od węgla, zarówno Andrzej Duda, jak i jego partia nie chcą podać daty wyznaczającej ścieżkę odejścia od energetyki opartej na węglu.
W odniesieniu do zanieczyszczenia powietrza prezydent Duda podkreślił, że zależy mu na komunikacji miejskiej, która nie emituje zanieczyszczeń, opartej na elektromobilności oraz promowanie wszystkich rozwiązań, które poprawią jakość życia w mieście. Jakich? Tego konkretnie nie wypunktował. W drugiej kadencji urzędujący prezydent chce również walczyć ze smogiem. Przy współpracy z rządem zamierza "kopciuchy", czyli przestarzałe piece, wymienić na bardziej ekologiczne i do 2029 roku przeznaczyć na ten cel 103 miliardy złotych. Niestety, to tylko obietnice. W praktyce sam prezydent poza obowiązkową obecnością na szczytach klimatycznych, co niewątpliwie działa na jego korzyść, nie podjął się dyskusji m.in. z działaczami Młodzieżowego Strajku Klimatycznego, którzy kilkukrotnie stawili się na jego wiecach.
Rafał Trzaskowski: "popieram Zielony Ład dla Polski 2050". O co chodzi?
Zdaniem Trzaskowskiego dziś "prawdziwym problemem jest klimat i katastrofa klimatyczna". Kontrkandydat Dudy opowiada się za Zielonym Ładem dla Polski 2050, czyli za pełną neutralnością klimatyczną, której, póki co Polska nie chce (o czym głośno mówi premier, Mateusz Morawiecki), za Powołaniem Rady ds. Klimatu i Transformacji Energetycznej działającej pod patronatem Prezydenta RP i odejściem od węgla najpóźniej do 2040 roku, a w ogrzewaniu domów – do 2030 roku. Co jeszcze?
Postulaty to jedno, inną rzeczą jest wiarygodność Rafała Trzaskowskiego, jeśli chodzi o zagadnienia ekologii. Ruchy miejskie słusznie punktują prezydenta Warszawy za zbyt słabe promowanie transportu zbiorowego, ruchu rowerowego i pieszego. Stolica w roku 2020 nadal w zbyt dużym stopniu jest miastem korków i samochodów. Wydaje się, że Warszawa przegapiła szansę na wprowadzenie większych zmian w transporcie.
2. Ochrona zwierząt
O opinię na temat kandydatów poprosiliśmy Cezarego Wyszyńskiego, prezesa Fundacji VIVA! Akcja Dla Zwierząt, która od lat zajmuje się walką o poprawienie losu zwierząt.
- W poprzedniej kampanii wyborczej Prezydent Duda napisał pamiętny list. Obiecywał w nim, że nie podpisze żadnej ustawy, która pogarsza los zwierząt i podpiszę każdą, która ten los poprawi. I już dziś wiemy, że nie do końca się z tej deklaracji wywiązał, bo zgodził się m.in. na eksterminację dzików i karanie za tzw. utrudnianie polowań – mówi Cezary Wyszyński, prezes Fundacji VIVA! – Kolejna rzecz to to, że będzie podejmował inicjatywy na rzecz zwierząt i będzie otwarty na współpracę z organizacjami. No więc nie było żadnych inicjatyw z ramienia Prezydenta, które miałby jakkolwiek poprawić los zwierząt, ani takich, które miałyby je chronić - wylicza.
Niestety, Andrzej Duda nie zajął żadnego stanowiska, nie wsparł naszych wysiłków. Podobnie, jeśli chodzi o dramatyczną sytuację zwierząt bezdomnych w Polsce – jak wyszła na jaw skala nieprawidłowości, Prezydent również nie wykazał się żadną inicjatywą. Nie można powiedzieć jednak, że to jest jego wina – to wina także, m.in. poprzednich rządów, natomiast sam Andrzej Duda w tej sprawie nic nie zrobił. Ta kadencja jest kadencją straconą – ocenia.
Rafał Trzaskowski - czy będzie chronił zwierzęta tak, jak zapowiada?
- Dwu lub trzykrotnie wysyłaliśmy ankietę do sztabu prezydenta Dudy. Bez odzewu. Rafał Trzaskowski odpisał i podał swoje stanowisko, więc jakby nie patrzeć punkt dla niego. Przynajmniej chce i nie boi się rozmawiać – ocenia aktywista.
Na pytanie, czy są realne szanse na realizację obietnic Trzaskowskiego, mężczyzna odwołuje się także do ostatniej kadencji Andrzeja Dudy. – Odpowiedział pozytywnie na wszystkie nasze pytania, ale musimy pamiętać, że trwa kampania. Deklaracje to deklaracje. Kilka pozytywnych gestów zaliczył, to np. pamiętany Sylwester bez fajerwerków. Chociaż trochę wpadek też mu się zdarzyło – podkreśla.
O jakich wpadkach mowa? Trzaskowski czasami gubi się w podawaniu danych - u TVN24 deklarował, że zatrudnienie w branży futrzarskiej to 50 tysięcy. W praktyce o wiele mniej, bo 4 tysiące. Do tego dochodzi fakt, że warszawska Rada Miasta w październiku 2019 zapowiedziała cięcia budżetowe m.in. w warszawskim schronisku na Paluchu, które i tak nie ma najlepszej sytuacji finansowej.
Na korzyść prezydenta Warszawy przemawia jednak jeden z postulatów – powołanie Rzecznika Praw Zwierząt, który jest zamieszczony w programie wyborczym Trzaskowskiego. Kandydat chce go umocować w ustawie o ochronie zwierząt, co jest rozwiązaniem najlepszym ze wszystkich dotąd przedstawionych, bo gwarantuje rzecznikowi faktyczną autonomię. Czy plan, jeśli wygra Trzaskowski, doszedłby do skutku? Nie wiadomo.