Francuski sąd chce odebrać córkę Polce i oddać ją w ręce przemocowego ojca
Amelia Cools według orzeczenia francuskiego sądu musi rozstać się z matką i zamieszkać we Francji z ojcem, którego ostatni raz widziała ponad 3 lata temu. 15 grudnia o godz. 12:00 pod budynkiem Ministerstwa Sprawiedliwosci odbędzie się protest w jej sprawie.
11-latka urodziła się we Wrocławiu i to tam mieszkała ze swoją matką. Jej ojciec jest Francuzem. Ostatni raz widziała go 3 lata temu, gdy próbował siłą wyprowadzić ją z domu. Gdy wezwano policję, zbiegł z miejsca zdarzenia. Później wielokrotnie składał wnioski o przymusowe odebranie dziecka matce.
Ojciec chce odebrać matce prawa do opieki nad Amelią Cools
W Polsce toczy się karne postępowanie przeciwko mężczyźnie, który znęcał się nad rodziną, groził im pozbawieniem życia oraz nie płacił alimentów na córkę przez ponad 3 lata. Jednak to jego zarzuty wobec mamy Amelki, pani Aleksandry, zostały wysłuchane.
Mężczyzna oskarżył ją o uprowadzenie córki i zażądał jej wydania. Francuski rząd stanął po jego stronie i orzekł, że dziewczynka ma być oddana pod opiekę ojca oraz że nie może przekraczać granic Francji bez jego zgody.
Według psychologów oderwanie Amelii od matki może stwarzać zagrożenie dla zdrowia i życia dziewczynki. 11-latka boi się wyjeżdżać z Polski. Dziewczynka nie mówi po francusku, a jej ojciec nie zna polskiego. Komunikacja między nimi będzie niemożliwa.
W Warszawie 15 grudnia o godz. 12:00 pod budynkiem Ministerstwa Sprawiedliwosci odbędzie się protest w jej sprawie. Ma on zwrócić uwagę na to, że odseparowanie dziecka od matki wbrew jego woli jest pogwałceniem Konwencji o Prawach Dziecka oraz Konstytucji RP.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl