FitnessGinekolożka o najczęstszej prośbie mężczyzn. Aż trudno uwierzyć

Ginekolożka o najczęstszej prośbie mężczyzn. Aż trudno uwierzyć

Mama Doctor Jones jest ginekolożką prowadzącą popularny profil na TikToku. W jednym z ostatnich filmików odegrała scenkę z prośbą mężczyzn o "szew mężowski" u żony po porodzie, która wywołała ogromne poruszenie. Lekarka zdradziła, jak najczęściej na to reaguje. "Mistrzyni" - czytamy w komentarzach.

Mama Doctor Jones prowadzi popularny profil na TikToku
Mama Doctor Jones prowadzi popularny profil na TikToku
Źródło zdjęć: © TikTok

Choć "szew mężowski" oficjalnie nie istnieje (taka nazwa jest stosowana głównie przez lekarzy-ginekologów starej daty), procedura polega na założeniu dodatkowego szwu u kobiety po porodzie, u której doszło do nacinania krocza. Praktyka ta, która jest niczym innym jak okaleczeniem kobiety, ma jednak teoretycznie zwiększyć zadowolenie ze współżycia seksualnego - oczywiście nie samej kobiety, a przede wszystkim jej partnera.

Tak odpowiada na prośbę o "szew mężowski"

Ginekolożka Mama Doctor Jones, która prowadzi popularny profil na TikToku o tematyce lekarskiej, opublikowała ostatnio krótkie wideo właśnie na temat "szwu mężowskiego". Jones odegrała scenkę, w której najpierw przytoczyła słowa, jakie najczęściej kieruje do kobiety, która jest tuż po porodzie i potrzebuje kilku szwów, a potem powiedziała, co słyszy od mężczyzn, którzy żartują i proszą lekarzy o dodatkowy szew "dla nich".

- Świetna robota mamusiu, masz tutaj maleńką łezkę. Nazywamy to raną szarpaną pierwszego stopnia. Wystarczy kilka szwów, żeby przestała krwawić. I nic nie poczujesz, bo znieczulenie zewnątrzoponowe działa świetnie. Więc po prostu potrzymaj dziecko, a ja za chwilę skończę - mówi ginekolożka na nagraniu.

Chwilę później widzimy, jak wciela się w postać partnera/męża kobiety, który "żartując" woła do ginekolożki: "hej, tylko nie zapomnij o dodatkowym szwie dla mnie".

- Pewnie, jak ciasno pan sobie życzy? - odpowiada z sarkazmem lekarka.

Wideo ginekolożki zdobyło ponad 440 tys. polubień, a w komentarzach czytamy, że jej odpowiedź jest "mistrzowska". Co więcej, kobieta wytłumaczyła także na nagraniu, dlaczego nie wolno wykonywać "szwu mężowskiego", jeżeli nie zachodzi taka potrzeba.

- Nikt nigdy nie powinien zmieniać rozmiaru wejścia do pochwy podczas zszywania rany poporodowej. To się nazywa etyka lekarska - tłumaczy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pomaga kobietom urodzić, gdy lekarz nie jest potrzebny. Kamila jest doulą

Pacjentka musi wyrazić zgodę

Niewłaściwe zszycie krocza może zakończyć się wielomiesięcznym lub wieloletnim bólem u pacjentki, pogorszeniem jej życia seksualnego, a także zdrowia fizycznego i psychicznego.

- Medycznie nie istnieje coś takiego jak "szew mężowski". Obecnie w środowisku lekarzy i położnych nie używa się tego terminu. Funkcjonował on wiele lat temu wśród lekarzy starej daty. Dziwi mnie, że to określenie w ogóle jeszcze się pojawia. Mimo wszystko, w Polsce odsetek nacięć krocza w czasie porodu w Polsce jest najwyższy w Europie - powiedziała w rozmowie z Wirtualną Polską Katarzyna Pietuch, ginekolożka-położniczka.

- Druga sprawa jest taka, że pacjentkę powinno się zszywać delikatnie, tak, żeby jej to nie bolało. Ważne są: dobra technika szycia i doświadczenie. W trakcie szycia powinno się też zadać pacjentce kilka pytań np. czy wcześniej miała jakieś dolegliwości podczas współżycia, czy planuje jeszcze zachodzić w ciążę. Wtedy wspólnie z pacjentką można podjąć decyzję, czy ewentualnie taki dodatkowy szew zakładać - dodała także lekarka.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Źródło artykułu:WP Kobieta
kobietaporódnacięcie krocza

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (22)