"To nie jest normalne". Tak teraz organizuje się studniówki

Studniówka to bardzo ważne wydarzenie w życiu młodych osób. Aby była niezapomniana, rodzice uczniów szkół ponadpodstawowych stają się wybrać jak najlepsze miejsce, w którym maturzyści będą mogli spędzić wyjątkowy wieczór i noc.

Jak się jednak okazuje, nie jest to takie proste. Choć miejsc, które organizują studniówki, jest naprawdę wiele, z roku na rok jest coraz większy problem z dostępnością wolnych terminów - szczególnie, jeżeli studniówka ma odbyć się w weekend.

- Mamy ostatnie wolne terminy na rezerwację sal na studniówki w styczniu 2026 roku. Zaczynamy już rezerwacje na 2027 rok - informuje w rozmowie z Wirtualną Polską przedstawicielka Hotelu Luxor w Lublinie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Anna, mama uczennicy jednego z techników w Krakowie, ujawnia w rozmowie z Wirtualną Polską, że choć rodzicom uczniów z rocznika jej córki udało się zarezerwować termin za pierwszym podejściem, musieli to zrobić ze sporym wyprzedzeniem.

- O tym, że miejsce na studniówkę trzeba zarezerwować jak najszybciej, dowiedziałam się od mamy koleżanki córki. Jeden z maturzystów powiedział jej, że salę należy zarezerwować najpóźniej w drugiej klasie - mówi Anna.

Choć studniówka jej córki odbędzie się dopiero w 2028 roku, razem z rodzicami już zarezerwowali miejsce w popularnym miejscu w Krakowie - Starej Zajezdni. Oprócz samego miejsca zależało im także na wyznaczonym terminie. Chcieli, aby studniówka odbyła się w piątek - tak, by uczniowie mogli się dobrze bawić, a potem odpocząć.

- Szkoła, do której uczęszcza córka, od lat ma tam studniówkę. To był więc jeden telefon, termin i gotowe. Ale muszę podkreślić, że to był ostatni wolny termin. Osoba, z którą rozmawiałam, nie była nawet zaskoczona pytaniem, czy możemy zarezerwować salę na studniówkę z takim wyprzedzeniem. Są już do tego przyzwyczajeni - dodaje Anna.

- Ja przeżyłam szok. Rozmawiałam z wieloma rodzicami na ten temat i osoby, które mają małe dzieci lub ich nie mają, były po prostu zaskoczone. Pozostali, których dzieci są w wieku mojej córki, powiedzieli natomiast, że termin rezerwowali w pierwszej klasie technikum - ujawnia Anna.

Rodzice nie poznali jednak dokładnej ceny za osobę, jaka będzie obowiązywała za cztery lata. Miejsce to podaje wstępne koszty jedynie z rocznym wyprzedzeniem.

- Obecnie jest to 360 zł za osobę. Myślę, że do 2028 roku cena wzrośnie o ok. 20-30 proc. Powoli zaczynamy odkładać - podsumowuje.

Informację na temat rezerwacji sal z dużym wyprzedzeniem potwierdzają przedstawiciele Starej Zajezdni w Krakowie.

- Aktualnie zajmujemy się bookingiem na 2028 rok. Zostały nam ostatnie terminy na rok 2027. W kolejnym roku zrealizujemy ponad 30 przyjęć studniówkowych - oznajmia Wioletta Meller z działu eventowego Starej Zajezdni.

Jej współpracownik dodaje, że osoby, które wyrażają chęć rezerwacji sal, bardzo często są zaskoczone, że należy ją wykonać przynajmniej dwa, a najlepiej trzy lata wcześniej.

Podobny szok przeżyła Mariola, której córka chodzi do drugiej klasy jednego z krakowskich liceów. Ona także, razem z rodzicami innych uczniów, musiała zarezerwować już salę na studniówkę przyszłych maturzystów.

- Zdębiałam, kiedy znajoma powiedziała, że klasa jej córki ma już zarezerwowany lokal na studniówkę. Dodam, że impreza odbędzie się dopiero za cztery lata. Uznałam, że to jakaś niezdrowa histeria rodziców i nie zmierzałam się tym przejmować - ujawnia.

Tydzień później otrzymała jednak na szkolnej grupce rodziców wiadomość od przewodniczącej trójki klasowej, która "wszczęła alarm".

- Okazało się, że w ulubionym lokalu naszej szkoły nie ma już miejsc na studniówkę, która za trzy lata mogłaby się odbyć w piątek lub sobotę. W głowie się nie mieści. Czyli to nie masowa histeria rodziców, ale fakt. Ostatecznie udało nam się zarezerwować salę na czwartek w styczniu 2027 roku. Nie znamy nawet cen, jakie będą wtedy obowiązywały. To nie jest normalne - stwierdza Mariola.

Nie inaczej jest jednak w Warszawie. Edyta Majecka, u której studniówka córki odbędzie się dopiero za trzy lata, również przekazuje, że termin w popularnym miejscu pod Warszawą, jakim jest Hotel Venecia Palace, został zarezerwowany kilka tygodni temu.

- Szkoła mojej córki ma tam studniówkę co roku i nigdy nie było żadnych zastrzeżeń do tego miejsca. Stwierdziliśmy więc z innymi rodzicami, że tak będzie najlepiej. Jedna z mam, która jest w trójce klasowej, skontaktowała się z hotelem. Usłyszała, że jeżeli chcemy zarezerwować termin na piątek lub sobotę w styczniu 2027 roku, musimy to zrobić już - ujawnia Edyta.

Nie ukrywa, że początkowo była nie tylko w szoku, ale myślała, że tak zostało jedynie powiedziane, aby zachęcić rodziców do szybszej rezerwacji sali w tym miejscu.

- Potem porozmawiałam z kilkoma koleżankami. Syn jednej z nich miał już studniówkę w tym hotelu. Uwierzyłam, dopiero kiedy powiedziała, że sytuacja była wówczas podobna i zdążyli z rezerwacją w ostatniej chwili - dodaje w rozmowie.

Wirtualna Polska skontaktowała się z podanym przez rozmówczynię Hotelem Venecia Palace we wsi Michałowice pod Warszawą.

- W zależności od terminu, pierwsze znalazłyby się dopiero w 2026 roku, ale nie mamy pewności, czy pozostały nam jeszcze wolne piątki lub soboty. Jeżeli chodzi o terminy weekendowe, aktualnie kończymy zapisy na 2027 rok - przekazano nam w rozmowie telefonicznej.

Lepsza sytuacja jest w jednym z hoteli czterogwiazdkowych na warszawskim Wawrze.

- Oferta dotycząca studniówek pojawia się w naszym hotelu w sierpniu każdego roku. Obecnie kończymy zapisy na 2025 rok - informuje Marzena Murawska, Social Events Sales Manager w DoubleTree by Hilton Hotel & Conference Centre w Warszawie.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.