Jajka chronią pamięć
Mylenie dat, zapominanie o spotkaniach, to zmora wielu z nas. Tymczasem odpowiednie składniki codziennej diety mogą wpłynąć na poprawę pamięci.
Badacze postanowili sprawdzić związek pomiędzy pamięcią, rozumowaniem, uwagą a jedzeniem jaj.
08.01.2015 | aktual.: 08.01.2015 15:53
Mylenie dat, zapominanie o spotkaniach, to zmora wielu z nas. Tymczasem odpowiednie składniki codziennej diety mogą wpłynąć na poprawę pamięci. Badacze postanowili sprawdzić związek pomiędzy pamięcią, rozumowaniem, uwagą a jedzeniem jaj.
Jaja zawierają duże ilości luteiny i zeaksantyny. Te dwa przeciwutleniacze są związane z poprawą funkcji poznawczych. W toku badań przeprowadzonych przez uczonych z amerykańskiego UniwersytetuTufts, okazało się, że pamięć czy płynność werbalna u ludzi do pewnego stopnia zależy od poziomu zeaksantyny. Co więcej, na płynność słowną miał również wpływ poziom luteiny, który jest związany ze zdolnością do gromadzenia i powracania do wspomnień.
Jaja zawierają cholesterol, który jest niezbędny do rozwoju układu nerwowego, a więc funkcji poznawczych. Mają kwasy omega 3, które wspierają rozwój mózgu. W ich składzie jest też cholina, witamina z grupy B, która odpowiada za prawidłową pracę mózgu, wpływa na koncentrację, zapamiętywanie, uczenie się.
Dotychczas wykazano m. in., że przyjmowanie 12 mg luteiny dziennie poprawia zarówno pamięć, jak i zdolności do uczenia się. Zawierające więc wspomniane antyoksydanty jaja mogą wpływać na funkcje poznawcze u ludzi.
Połowa uczestników, biorących udział w badaniu na Uniwersytecie Tufts, jadła dwa jaja dziennie przez sześć miesięcy. Pozostali w ogóle nie umieszczali ich w diecie. W końcowych testach umiejętności rozumowania i pamięci, uwagi oraz werbalnej płynności lepiej wypadli ci, którzy regularnie jedli jaja. Wyniki badań opublikowano w American Journal of Clinical Nutrition.
Jajko to prawdziwa bomba witaminowo-mineralna. Zawiera doskonałej jakości tłuszcze i białko.
Warto także wiedzieć, że cholesterol bierze udział w wytwarzaniu hormonów seksualnych (estrogenu, progesteronu i testosteronu). Zjadanie jajek nie prowadzi do choroby serca. Dr Alfin Slater z Uniwersytetu Kalifornijskiego przez osiem tygodni podawał 25 zdrowym osobom z normalnym poziomem cholesterolu we krwi dwa jajka dziennie (oprócz innych wysokocholesterolowych produktów, obecnych w ich zwykłej diecie). Inna grupa 25 zdrowych osób zjadała codziennie przez cztery tygodnie jedno jajko dodatkowo, a przez następne cztery tygodnie – dwa. Nie zanotowano żadnych zmian poziomu cholesterolu we krwi. Takie same wyniki uzyskiwano też w innych badaniach.
Bogatą w jaja dietę ostrożnie powinni stosować ci, którzy są zagrożeni wysokim poziomem cholesterolu. Szczególnie żółtka sprzyjają intensyfikacji powstawania blaszek miażdżycowych.
Jaja najlepiej jeść po wcześniejszym ugotowaniu, usmażeniu lub upieczeniu. Wtedy neutralizuje się niekorzystne właściwości awidyny (białka zawartego w jaju), polegającego na unieszkodliwieniu biotyny (witaminy H), która jest niezbędna dla człowieka, mimo że sprzyja rozwojowi wielu drobnoustrojów. Awidyna niszcząc biotynę w surowym jaju chroni je przed rozwojem szkodliwych mikroorganizmów. Po obróbce termicznej awidyna traci te właściwości.
Na podstawie ajcn.nutrition.org/(gabi), WP Kobieta