Jaki będzie 2021 rok? Numerolog odpowiada
Mijający rok przyniósł wiele trudnych wydarzeń. Pandemia, lockdown, problemy finansowe w wielu branżach, ale też dynamicznie zmieniająca się sytuacja polityczna w państwie. Czy w 2021 roku czekają nas jakieś przełomowe wydarzenia? Sytuację dla WP Kobieta analizuje Łukasz Chariasz – numerolog, astrolog i tarocista.
Agnieszka Mazur-Puchała, WP Kobieta: Za nami naprawdę skomplikowany rok. Czy ten kolejny może okazać się lepszy?
2021 rok będzie czasem ogromnych zmian i transformacji na wszystkich poziomach naszej świadomości. Dla wielu będzie to czas pełen wyzwań, ale też ograniczeń, głównie ekonomicznych. To trudny czas dla wielkich firm i korporacji, które będą notowały duże spadki. Również rynek giełdowy w 2021 roku zanotuje spadki w porównaniu do lat poprzednich. Wielu Polaków postanowi zmienić miejsce zamieszkania, a nawet wyprowadzić się z kraju. Na świecie zaobserwujemy również wiele niepokojów społecznych dyktowanych polityką, bo to właśnie ona, polityka, stanie się zarzewiem konfliktów, a nawet prób zmiany granic.
I pomimo tego, że wyszliśmy z roku przestępnego, który jest powszechnie uznawany za pechowy, 2021 rok będzie czasem upadku wielu wpływowych ludzi, firm lub koncernów. Oczywiście część z tych afer odbędzie się za zamkniętymi drzwiami. Mam nieodparte wrażenie, że ludzkość iść będzie dwutorowo. Oficjalnie – z największymi mediami i wpływami oraz nieoficjalnie – poprzez rosnące w siłę "podziemie". Stąd wynikać będą konflikty wewnątrzkrajowe.
Niestety możemy też być świadkami palących się dziedzictw kulturowych. Widzę również schyłek pewnej epoki, w której nastąpi przewrót władzy w polityce europejskiej. Wielka Brytania w tym roku kalendarzowym odczuje to najbardziej. Widzę ogromny smutek Brytyjczyków i międzynarodowe straty.
A sytuacja w Polsce? PiS notuje spadki w sondażach, w koalicji co i rusz mamy jakieś kryzysy. Jaką przyszłość przewidujesz dla partii Kaczyńskiego?
2021 rok nie będzie łatwy ani przychylny dla Jarosława Kaczyńskiego i jego zaplecza politycznego. Zwłaszcza okres wiosenny, ale też wrzesień i październik. W tym okresie wzmogą się strajki. Ludzie często będą wychodzić na ulicę, by dochodzić swoich praw. Takie zjawiska będą powszechne, często też te o charakterze międzynarodowym. Brak jednego, spójnego przekazu spowoduje rozłam, a tym samym spore problemy. Coraz częściej pojawiać się będą pytania i sugestie dotyczące rozpisania wyborów na nowo. Takie tendencje mocno nasilą się jesienią 2021.
Mam wrażenie, że Jarosław Kaczyński będzie zmagał się również z kłopotami zdrowotnymi, a to spowoduje, że w szeregach partii rozpocznie się wyścig o władzę wewnątrzpartyjną. To będzie niezwykle trudny i wymagający czas. Tym bardziej że utrzyma się tendencja "odtajnienia" grzechów kościoła katolickiego, a tym samym na światło dzienne wyjdą kolejne sensacyjne i szokujące opinię publiczną skandale w wydaniu duchowieństwa. Szalony romans Kościoła i władzy skończy się opłakaną w skutkach próbą tuszowania i metodą odwracania uwagi, które jeszcze mocniej oburzy polskie społeczeństwo.
Zobacz również: Zaoczny chrzest, nauki przedmałżeńskie online. Kwitnie handel kościelnymi dokumentami
Generalnie mam wrażenie, że nowy rok to czas wielkich zmian i wzrostu ludzkiej świadomości. Coraz bardziej narastać będzie konflikt ekonomiczny między elitą rządzącą, duchowieństwem a zwykłymi ludźmi, którzy mogą poczuć się wykorzystani.
Jak przewidujesz, co stanie się ze Strajkiem Kobiet?
Wolna wola kobiet będzie mocno oceniana i krytykowana ze strony duchownych, jak i rządzących. To właśnie kobiety i ich prawa staną się zapalnikiem i wyzwalaczem kolejnych niezadowolonych grup, które coraz śmielej będą wygłaszać swoje oczekiwania. Te z kolei coraz bardziej będą odsłaniały różnice, również te statusowe i ekonomiczne. Kolejne podwyżki w sektorze urzędniczym i poselskim sprowokują wyjście ludzi na ulicę. I kolejne pakiety, które przygotuje rząd, nie zadowolą Polaków. Strajki Kobiet i ich postulaty nasilą się wiosną i będą motorem napędowym dla innych, czujących niesprawiedliwość Polek i Polaków.
Czy zanosi się na jakieś inne szczególnie istotne wydarzenia w Polsce?
Cały przyszły rok będzie czasem bardzo niepewnym, niestabilnym i chwiejnym. Rynki finansowe też nie będą bić rekordów. Wręcz na odwrót, a osłabienie Polski na międzynarodowym szczeblu przyniesie pytania dotyczące jej wyjścia z Unii Europejskiej. To ostatecznie skończy się klapą, ponieważ polski naród nie zdecyduje się na tak radykalny kierunek.
Niemniej jednak Polska straci wiele na braku współpracy z dygnitarzami europejskimi. Coraz częstsze konflikty PiS z Unią doprowadzą do trudnego partnerstwa, przez co kraj straci w wielu aspektach. Z kolei prezydent Andrzej Duda nadal kurczowo trzymać się będzie narracji zaplecza Jarosława Kaczyńskiego.