Losem Ołeny Kuryło zainteresowało się wiele osób. 52-letnia wówczas Ukrainka w zeszłym roku trafiła do Polski. W wyniku bombardowań Rosjan doznała poważnych obrażeń oczu. To właśnie w naszym kraju zapewniono jej potrzebną opiekę i przeszła trzy pierwsze zabiegi w polskim szpitalu w Katowicach.
- Bardzo bałam się zabiegu. Pamiętam, jak podczas operacji nastąpił przełom i powiedziałam: "Ja widzę". Byłam przeszczęśliwa i bardzo wdzięczna (...). Odzyskałam widzenie na razie na poziomie 30% w prawym oku. W czerwcu czeka mnie druga operacja i mam nadzieję, że po niej będzie jeszcze lepiej - wyznała Kuryło w rozmowie z Dzień Dobry TVN w maju 2022 roku.
Niestety prawe oko kobiety doznało poważnych uszkodzeń. Ołena wyjechała do Wielkiej Brytanii, by przejść skomplikowaną operację, od której zależało to, czy odzyska wzrok. Całą nadzieją Ukrainki był znany na całym świecie specjalista.
Ołena Kuryło odzyskała wzrok. "Zwrócono mi życie"
Historię Ołeny Kuryło uważnie śledził popularny brytyjski magazyn. "Mail on Sunday" zorganizował nawet zbiórkę pieniężną, aby pomóc kobiecie w trudnej sytuacji. Dzięki nagłośnieniu sprawy udało się zebrać 10 tysięcy funtów na operację oka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kreml wściekły za Kongres? Rosja "musi" to zrobić
Zbadania Ołeny podjął się znany okulista Tom Williamson. Po przyjeździe Ukrainki do Wielkiej Brytanii specjalista przeprowadził dokładne rozeznanie. Potem Kuryło przeszła 45-minutową operację, w trakcie której został usunięty olej bez odrywania siatkówki oka. Ekspert zakładał, że jego pacjentka będzie miała oko sprawne w 50 procentach.
Po rekonwalescencji okazało się, że widoczność w prawym oku kobiety wynosi 75 procent. To niesamowicie dobry wynik. 53-latka w Anglii mogłaby spokojnie wyrobić prawo jazdy.
"Ołena ma naprawdę dobry wzrok, biorąc pod uwagę uraz, jaki miała. Dużo lepszy niż się spodziewałem. Nie będzie potrzebowała dalszych operacji i może żyć bez ograniczeń" - wyznała Tom Williamson dla "Daily Maila".
Ołena obecnie nadal przebywa w Wielkiej Brytanii. Mieszka w Londynie. Charytatywna organizacja znalazła jej pokój u mieszkanki tego miasta. Kuryło ma nadzieję powrócić do normalnego życia - chce podjąć się pracy nauczycielki w przedszkolu.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
