Blisko ludziJulia Kamińska walczy z seksizmem na polskich uczelniach. Jej skrzynka pęka od wiadomości

Julia Kamińska walczy z seksizmem na polskich uczelniach. Jej skrzynka pęka od wiadomości

Julia Kamińska
Julia Kamińska
Źródło zdjęć: © AKPA
oprac. KSA
26.05.2021 14:07

Julia Kamińska to nie tylko aktorka i scenarzystka, ale również działaczka społeczna. Gwiazda obecnie próbuje wpłynąć na społeczeństwo w kwestii dyskryminacji, która od lat jest obecna na uczelniach. "Są to historie okropne" - przyznała.

Julia Kamińska zyskała ogólnopolską popularność dzięki roli w serialu "Brzydula". Serial po dziesięciu latach powrócił na antenę, a ona nie tylko w nim gra, ale również jest zaangażowana w prace nad scenariuszem.

Mimo natłoku obowiązków, cały czas znajduje czas, aby zabrać publicznie głos w sprawach, które nie są jej obojętne. Kilka miesięcy temu wspierała Strajk Kobiet i osoby LBGT+. Teraz dołączyła do aktywistki Martyny Kaczmarek, która próbuje uświadomić Polaków, jak wyglądają realia na niektórych polskich uczelniach.

"Ostatni post Martyny Kaczmarek powstał w odpowiedzi na story pewnego mężczyzny, który wysunął tezę, że seksizm na polskich uczelniach nie istnieje, że go nie ma. To jest nieprawda, no ale rozumiem, że jeżeli nie jest się dziewczyną, to jest szansa, że ten fakt może umknąć" - podkreśliła Julia Kamińska.

"Nie mam pojęcia, jak wygląda skrzynka Martyny. Mogę się tylko domyślać, ponieważ moja skrzynka po tym, jak zamieściłam dosłownie dwa screeny historii studentek, byłych studentek, jest zarzucona historiami seksizmu z uczelni wyższych. Są to historie okropne. Seksizm jest paskudnym zjawiskiem, które podcina skrzydła i jest zbędne. I szkodzi nam wszystkim, więc walczmy z tym" - poprosiła.

Nic się nie zmienia

Seksizm na polskich uniwersytetach to temat, który wymaga dyskusji. Martyna Kaczmarek przypomina fragment raportu Rzecznika Praw Obywatelskich z 2020 roku. "Doświadczenia molestowania wśród studentek i studentów (próba: 4284 osób studiujących na uczelniach w Polsce) 40.7% (!) doświadczyło molestowania. Studentki wskazywały, że najczęstszym powodem była ich płeć" - czytamy.

"Nie pozwalajmy na takie zachowania. Reagujmy. Niektórym wydaje się, że żadnego seksizmu, dyskryminacji czy nierówności w 2021 roku już nie ma. Jest i ma się świetnie." - zapewniła Kaczmarek, z którą w pełni zgadza się Julia Kamińska.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (6)
Zobacz także