Kinesiotaping - co to jest? Jak działają plastry dla sportowców?

Ból i kontuzje to niejednokrotnie nieodłączny element sportowego trybu życia. Aby jednak ułatwić zadanie pasjonatom aktywności fizycznych, coraz częściej decydujemy się na kinesiotaping, czyli plastrowanie dynamiczne. Wypróbowali je już na przykład Serena Williams czy Mario Balotelli, jednak czy rzeczywiście pomagają? Jak działa kinezjotaping?

Kinesiotaping, nazywanym również jako plastrowanie dynamiczne bądź kinezjotaping, to metoda terapeutyczna dla sportowców polegająca na oklejaniu wybranych partii ciała specjalnymi plastrami. Mają one za zadanie zmniejszyć naszą podatność na kontuzje, a co najważniejsze niwelować ból w przypadku, gdy takowa już wystąpi.

Autorem koncepcji kinesiotapingu jest Kenzo Kase, japoński doktor, który rozpoczął nad nimi pracę jeszcze w latach 70. Największą popularność kinesiotaping zyskał w latach 90., jednak oczywiście używa się go do dziś.

Plastry do kinesiotapingu wytwarzane są z bawełny oraz kleju akrylowego, dzięki czemu są elastyczne i dobrze przylegają do ciała. Jedną z ich pozytywnych cech jest lekkość i łatwość w ich aplikowaniu, bowiem mają grubość i ciężar zbliżony do ludzkiej skóry i są rozciągliwe.

Dodatkowo przepuszczają one powietrze i są wodoodporne, dlatego nic dziwnego, że szybko zaskarbiły sobie sympatię wielu sportowców działających w branży, na przykład tenisistki Sereny Williams czy piłkarza Mario Balotelliego. Można je nosić przez dowolny okres czasu, jednak zdarza się, że niektórzy pozostawiają je na skórze do kilku tygodni lub do ich samoistnego odklejenia.

Działanie kinesiotapingu jest stosunkowo proste, jednak dla wielu jest on nieocenioną pomocą w procesie dbania o kondycję. Kluczowym efektem, który niemu osiągamy jest delikatne uniesienie skóry w celu zwiększenia przestrzeni dzielącej ją z mięśniami.

Jeżeli poprawnie nakleimy plastry dla sportowców, to zredukują one napięcie wywierane na receptory skórne, dzięki czemu odczuwamy dużo mniejszy ból w przypadku kontuzji, ale też okresu po operacji czy bólów reumatycznych. Dzięki swojemu działaniu kinesiotaping stał się bardzo popularny w świecie sportu, gdzie stosują go zarówno aktywni zawodowo profesjonaliści, jak i osoby zajmujące się nim amatorsko.

Wbrew pozorom wskazania do kinesiotapingu są bardzo różnorodne i nie ograniczają się jedynie do bólu czy urazów. Wiele osób używa plastrowania dynamicznego w przypadku zbyt napiętych mięśni lub zapobiegania kontuzjom, które mogą być jak wiadomo fatalne w skutkach.

Oprócz tego inwestują w nie osoby zmagające się z nocnymi skurczami łydek, a ponadto bywają pomocne w przypadku problemów z krążeniem, rozstępów, a nawet zmarszczek. Jak twierdzi twórca kinezjotapingu, Kenzo Kase, przy regularnym stosowaniu kinesiotapingu możemy zapobiec powstawaniu zmarszczek i dzięki temu ujędrnić naszą skórę oraz zniwelować cienie pod oczami.

Niektórzy przez lata próbowali kwestionować pozytywny wpływ kinezjotapingu na nasze zdrowie, twierdząc między innymi, że produkt nie jest tak skuteczny jak się go reklamuje. Równie wiele jest o nim opinii pozytywnych, dlatego najlepszym sposobem na przekonanie się o tym jest wypróbowanie ich samodzielnie. Pamiętajmy, aby zawsze kierować się zdrowym rozsądkiem i wybierać to, co faktycznie nam pomaga.