Kobiety są lepszymi kierowczyniami. "Przekłada się to na rosnącą liczbę zawodowych kierowczyń"

Z najnowszych analiz Instytutu Transportu Samochodowego i badań przeprowadzonych przez Światową Organizację Zdrowia wynika, że to kobiety radzą sobie na drogach lepiej, niż mężczyźni. Pomimo tego, że stanowią 40 proc. wszystkich osób posiadających prawo jazdy kategorii B, powodują znacznie mniej wypadków i rzadziej prezentują ryzykowne zachowania na drodze. Jeżdżą wolniej, bezpieczniej i bardziej kulturalnie.

W 2022 roku kobiety spowodowały niespełna 24 proc. wypadków drogowych i 22,7 proc. kolizji. O wiele rzadziej były także sprawcami wypadków z ofiarami śmiertelnymi (11,2 proc.) w porównaniu do mężczyzn, którzy byli odpowiedzialni za śmierć na drodze aż osiem razy częściej. Dlaczego mimo tego, że stanowią aż 40 proc. wszystkich osób, które posiadają prawo jazdy kategorii B, zachowują większe bezpieczeństwo na drodze?

Iwona Budych, prezeska zarządu Stowarzyszenia Wykluczenie Transportowe twierdzi, że wpływ ma na to m.in. lepsza koncentracja kobiet na drodze i "kierowanie się działaniem".

- Myślę, że wynika to przede wszystkim z tego, że kobiety znacznie bardziej potrafią skupić się na konkretnych zadaniach i celach. W sytuacjach nagłych i stresujących, z jakimi może być związane prowadzenie pojazdu, koncentracja kobiet okazuje się być ostatecznie, po prostu, lepsza. Na drodze w takich przypadkach kierujemy się działaniem, nie emocjami - komentuje Iwona Budych w rozmowie z Wirtualną Polską.

- Oczywiście, nie możemy krytykować wszystkich panów, ponieważ jest wielu mężczyzn, którzy prowadzą auto znakomicie. Co jest jednak zauważalne - u mężczyzn występuje na drodze większa pewność siebie, która wywołuje trochę odwrotne efekty do pożądanych. Czują się na tyle pewnie, że częściej przekraczają prędkość, czego wynikiem są częstsze w ich przypadku mandaty - dodaje.

Zobacz także: Mama za kółkiem autobusu: Coraz więcej ludzi wyładowuje się na kierowcach

Iwona Budych zwraca także uwagę na fakt, że kobiety coraz częściej przekonują się do swoich umiejętności na drodze. Efektem jest rosnąca liczba zawodowych kierowczyń.

- Zauważmy, że prowadzenie przez kobiety np. autobusu przez długi czas było bardzo negatywnie odbierane. Sądzono, że kobiety nie poradzą sobie z prowadzeniem tak dużego pojazdu, a jak widać - jest odwrotnie. Radzą sobie tak samo dobrze, jak mężczyźni i w niczym nie odbiegają. Co więcej, przekłada się to na rosnącą liczbę zawodowych kierowczyń. Ten trend zauważyło w naszym kraju już wiele przedsiębiorstw komunikacyjnych, które bardzo chętnie wspierają rozwój kobiet w tym zakresie - podkreśla.

Aleksandra Lewandowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Zobacz także: Jest kierowczynią taksówki. "W tej robocie musisz mieć twardą skórę"

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.