Konflikt w związku - jak go ominąć?

Mówienie o tym, co partner powinien robić, moralizatorskie ocenianie, osądzanie i oskarżanie często nie przynosi skutku, jakiego oczekujemy – czyli empatii, troski, zrozumienia dla naszych potrzeb i działań, które mogłyby je zaspokoić. Nic dziwnego – takie zachowania wywołują u niego poczucie winy i/lub krzywdy, wzmacniając urazy, potęgując poczucie niezrozumienia, brak doceniania itd. Zareaguje więc niechęcią, agresją lub wycofaniem się.

Obraz
Źródło zdjęć: © 123RF

Mówienie o tym, co partner powinien robić, moralizatorskie ocenianie, osądzanie i oskarżanie często nie przynosi skutku, jakiego oczekujemy – czyli empatii, troski, zrozumienia dla naszych potrzeb i działań, które mogłyby je zaspokoić. Nic dziwnego – takie zachowania wywołują u niego poczucie winy i/lub krzywdy, wzmacniając urazy, potęgując poczucie niezrozumienia, brak doceniania itd. Zareaguje więc niechęcią, agresją lub wycofaniem się.

Tak powstają i eskalują konflikty, których można uniknąć, świadomie zmieniając nasze stare schematy myślowe zaczynające się od „on/ona powinien...” na myśli pełne akceptacji, wyrażające to, co „on/ona może...”. Najczęściej myślimy w schematyczny sposób, że partner powinien wiedzieć i pamiętać o tym, co dla nas jest oczywiste np. „Powinien pamiętać o wyrzucaniu śmieci.”; „Powinna pamiętać o tym, że jestem zmęczony, gdy wracam z pracy, i wtedy nie mam sił na rozmowy.”; „Powinien wiedzieć o tym, jak trudno jest być cały dzień z dziećmi, które są chore, i że nie wyrabiam się z niczym innym, poza opieką nad nimi.”; „Powinien wiedzieć o tym, że się niepokoję, gdy on wraca z pracy dwie godziny później niż zwykle”.

Nawykowo - nie tylko tak myślimy, ale też komunikujemy bliskim osobom, co powinny, nie zwracając uwagi, że wywołuje to negatywne skutki. Gdy spojrzymy na takie sytuacje z dystansu, nie jest trudno zauważyć, że reakcje impulsywne, agresywne, siłowe, w których stosujemy przemoc, nie mogą przynieść nam spokoju, dać empatii i zrozumienia. Jak więc zachować się, gdy nasze potrzeby domagają się zaspokojenia, a targa nami wściekłość?

Jednym ze sposobów, jaki możemy w tych sytuacjach zastosować, jest świadoma zmiana naszego myślenia – przekształcanie myśli pełnych oczekiwań, żądań i pretensji w zobaczenie własnej perspektywy i docenienie swoich mocnych stron oraz akceptację możliwości i ograniczeń partnera.

Gdy chcemy poradzić sobie ze złością wynikającą z naszego myślenia o powinnościach, zastosujmy dwa kroki: 1) skontaktujmy się ze sobą: własnymi emocjami, potrzebami, pragnieniami, potencjałem i brakami w danych okolicznościach; 2) spójrzmy z akceptacją na partnera: jego emocje i potrzeby na ten moment, zachowania, wybory, możliwości i ograniczenia.

Złość, gniew można wtedy oswoić i wyzwolić w sobie energię radości, zadowolenia z dostrzeżenia innej perspektywy, która pozwala zobaczyć zalety – sytuacji, swoje, partnera, oraz odkryć nowe możliwości. Zaakceptowanie zachowań partnera otwiera przestrzeń dla docenienia własnych zalet i generowania ciekawych pomysłów, prowadzi do zadowolenia z tego, że różnice mogą się uzupełniać i nie muszą prowadzić do konfliktów, jeśli drugiej strony nie zmuszamy do spełniania tego, co nam wydaje się, że powinna zrobić, umieć, zastosować, wybrać itp.

Jak to robić w praktyce? Na pewno warto świadomie zaplanować korzystanie z nowych wzorców, a potem dać sobie czas, aby konsekwentnie w miejsce nawykowych przekonań wprowadzać to, czego świadomie chcemy i co sami wybieramy jako właściwe, mądre, wartościowe. Ilustruje to poniższy przykład:

Złość wywołana przez powinność:

Powinien pamiętać o moich urodzinach, przecież ja zawsze pamiętam o wszystkich, i o nim, i o dzieciach, i o jego rodzicach.

Własna perspektywa:

Jestem poirytowana i smutna zarazem, gdyż chciałabym w tym roku moje urodziny świętować uroczyście, wspólnie z moim mężem (wzięcie odpowiedzialności za swoje emocje, zdanie sobie sprawy z własnych potrzeb, pragnień).

A tak naprawdę to mam szczęście! Pamiętam bez trudu daty urodzin męża, dzieci, rodziny, też wielu znajomych. I mogę sprawiać ludziom przyjemność bez większych wysiłków. Jest to swego rodzaju zdolność, której nie postrzegałam dotąd jako swojej mocnej strony. To ważne zobaczyć i docenić własną wyjątkowość! (zmiana kierunku myślenia).

Akceptacja możliwości i ograniczeń partnera:

Widzę, że jest przemęczony i ma zajętą głowę myśleniem o pracy, o zaplanowaniu naszego wyjazdu (empatia dla emocji i potrzeb partnera w danym momencie). Cóż, on taki jest. I takiego go znam od początku. Najwyraźniej nie jest w stanie zapamiętać dat urodzin – ani moich, ani innych. Przecież nie robi tego złośliwie, nie działa przeciwko mnie! O swoich własnych też nie pamięta i zawsze jest zdziwiony i szczęśliwy, że ja o tym nie zapominam. Z jednej strony nie pamięta o moich urodzinach, a z drugiej - tyle razy dostaję od niego kwiaty czy drobne upominki bez żadnej okazji (zmiana kierunku interpretacji zachowań męża).

Te dwie perspektywy rozważenia sytuacji w pozytywny sposób, pozwalają zmienić myślenie i przywołać przyjemne emocje. Wtedy uruchamiają się kreatywne pomysły. Można zaproponować partnerowi rozwiązania, które pozwolą cieszyć się sobą i wspólnym życiem.

Alicja Krata– mediator; trener, coach i superwizor; Prezes Zarządu Fundacji MEDIARE: Dialog-Mediacja-Prawo; założycielka Szkoły Miłości – w ramach projektu realizuje spotkania, seminaria, debaty, warsztaty, których celem jest doskonalenie miłości w relacjach międzyludzkich, budowanie dialogu i pokoju w rodzinach i grupach społecznych.

(akr/bb)

Więcej na temat psychologii:

Wybrane dla Ciebie
"Czułam się wyjątkowo". Cichopek pokazała nowe zdjęcia ze ślubu
"Czułam się wyjątkowo". Cichopek pokazała nowe zdjęcia ze ślubu
Wystarczy kilka kropli. Kwiaty na grobie postoją dłużej
Wystarczy kilka kropli. Kwiaty na grobie postoją dłużej
Przerwała milczenie po przegranej w "TzG". "Pomimo wszystko"
Przerwała milczenie po przegranej w "TzG". "Pomimo wszystko"
"Nie jestem świętym". Od lat nie ma kontaktu z jedyną córką
"Nie jestem świętym". Od lat nie ma kontaktu z jedyną córką
Komentuje odpadnięcie Kaczorowskiej. "Ja nie jestem zaskoczony"
Komentuje odpadnięcie Kaczorowskiej. "Ja nie jestem zaskoczony"
Połóż na kaloryferze. Efekty cię zachwycą
Połóż na kaloryferze. Efekty cię zachwycą
"Sytuacja jest alarmująca". Doniesienia uczniów płyną z wielu miast
"Sytuacja jest alarmująca". Doniesienia uczniów płyną z wielu miast
Stracił oko w trakcie gry. Takie słowa usłyszał od lekarza
Stracił oko w trakcie gry. Takie słowa usłyszał od lekarza
To imię było hitem PRL-u. W tym roku nikt go nie otrzymał
To imię było hitem PRL-u. W tym roku nikt go nie otrzymał
Kończy 41 lat. Nie przypomina już dawnej siebie
Kończy 41 lat. Nie przypomina już dawnej siebie
Jego syn miał tylko 26 lat. Nie mógł się pogodzić z jego śmiercią
Jego syn miał tylko 26 lat. Nie mógł się pogodzić z jego śmiercią
Nie kupuj takich chryzantem. Tylko stracisz pieniądze
Nie kupuj takich chryzantem. Tylko stracisz pieniądze