Ksiądz diagnozuje Polki, które nie chcą rodzić. "To jest dramat"

Ksiądz diagnozuje Polki, które nie chcą rodzić. "To jest dramat"

Ksiądz Krzysztof Bielawny ma teorię tłumaczącą jego zdaniem spadek dzietności w Polsce - zdjęcie ilustracyjne
Ksiądz Krzysztof Bielawny ma teorię tłumaczącą jego zdaniem spadek dzietności w Polsce - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Pixabay
26.01.2023 18:12, aktualizacja: 26.01.2023 20:50

- Kobieta jest w ciąży, a coś, co mi ciąży, to trzeba się tego pozbyć, czyli ciężaru. To jest gra słów, pojęć, które zostały nam w jakiś sposób zaaplikowane i to przyjęliśmy - mówił w rozmowie z Radiem Maryja ks. prof. Krzysztof Bielawny, twierdząc, że współczesne społeczeństwo odczuwa presję, aby "zabijać dziecko w łonie matki".

Z sondażu CBOS przeprowadzonego w drugiej połowie 2022 roku wynika, że blisko 70 proc. Polek w przedziale wiekowym 18-45 nie planuje mieć dzieci. Ośrodek badań stworzył podobną analizę w 2017 roku. Okazuje się, że w ciągu pięciu lat odsetek Polek planujących macierzyństwo w tej grupie wiekowej spadł o 9 punktów procentowych.

Teorię na temat spadku dzietności ma teolog ks. prof. Krzysztof Bielawny. Swoje tezy wygłosił 24 stycznia na antenie Radia Maryja - To pokazuje nam pewną kondycję społeczeństwa, która przede wszystkim dokonała się w ostatnich dekadach, bo z natury kobieta ma pragnienie bycia matką - przyznał, po czym przedłożył słuchaczom audycji wiele kontrowersyjnych argumentów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ksiądz tłumaczy spadek dzietności odwróceniem się Polaków od Boga

Duchowny tłumaczył, że za niepokojącymi statystykami stoi postępująca laicyzacja społeczeństwa. - Musimy pamiętać, że ci, którzy nam rozmontowują społeczeństwo chrześcijańskie, przyszli już na początku XX wieku. Ten proces trwa. Były momenty silniejsze, słabsze, ale on był. Stało się tak, żeby wyrugować wszystkie elementy, które miały związek z chrześcijaństwem - podkreślił.

Jego zdaniem młodzież odciągana jest od życia religijnego, a Kościół przedstawiany jest im jako "wróg numer jeden". Teolog stwierdził, że takie zjawisko niszczy w młodym człowieku to, co najpiękniejsze, czyli czystość i miłość, i sprowadza go na ścieżkę demoralizacji.

- Już dzisiaj mamy ogromne kolejki do psychiatrów, do psychologów. Szpitale psychiatryczne są przepełnione, bo wykonano pewien ruch, pewną operację na młodym pokoleniu w Polsce. To jest dramat. Ten człowiek zrezygnował dzisiaj z małżeństwa, a małżeństwo i rodzina było święte i niepodważalne przez setki lat w Polsce - dodał.

"Dzisiaj stanu bożego nikt nie chce"

Zdaniem księdza Bielawnego polskie społeczeństwo kładzie nacisk na to, żeby "zabić dziecko w łonie matki". Odwrócenie się ludzi od wiary miało według niego zmienić także myślenie o ciąży, jako o "błogosławionym stanie".

- Kto dzisiaj mówi, że kobieta jest w stanie błogosławionym? Nikt. Kobieta jest w ciąży, a coś, co mi ciąży, to trzeba się tego pozbyć, czyli ciężaru. To jest gra słów, pojęć, które zostały nam w jakiś sposób zaaplikowane i to przyjęliśmy. Stan błogosławiony to jest stan boży, a dzisiaj stanu bożego nikt nie chce - komentował.

Winą za spadającą dzietność obwinił mężczyzn, nazywając ich "zdeprawowanymi i niebiorącymi odpowiedzialności za rodzinę". - To jest ten dramat, który dzisiaj widzimy wśród młodego pokolenia - podsumował.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (862)
Zobacz także