Lekcje czy pidżama party? O trudach nauki w domu

Od miesiąca uczniowie starszych klas podstawówek i szkół średnich uczą się w domach przed komputerami. Młodsi od dwóch tygodni. Nauczyciele coraz częściej donoszą, że zmęczenie w czasie tego drugiego lockdownu jest bardziej zauważalne w postawie uczniów. Niektórzy do nauki zdalnej zaczęli siadać w pidżamie, inni próbują rozmawiać na czacie czy grać podczas zajęć.

Lekcje czy pidżama party? O trudach nauki w domuUczniowie łączą się na lekcje zdalne w piżamach?
Źródło zdjęć: © 123RF
Kasia Niewiadomska
551

Brakuje czasu na przebranie

Czternastoletni Antek jest uczniem siódmej klasy podstawówki w warszawskich Włochach. We wtorek jeszcze o godz. 15 chodził po domu w pidżamie.

– Nie miałem czasu, od rana lekcje, potem zajęcia dodatkowe – opowiada.

Przyznaje, że nauczycielom nie przeszkadza to, w czym jest na lekcjach zdalnych. – Zwłaszcza że koszulka od pidżamy wygląda jak zwykły t-shirt ze Star Warsami – tłumaczy nastolatek. Przyznaje, że część jego szkolnych kolegów też nie przebiera się na lekcje, tylko zostaje w pidżamach.

Z kolei 14-letni Wojtek z ósmej klasy prywatnej szkoły katolickiej w Marysinie Wawerskim nie może sobie na to pozwolić. - W naszej szkole obowiązują mundurki. Musimy je nosić niezależnie od tego czy mamy normalne, czy zdalne lekcje – tłumaczy ósmoklasista.

Pani Barbara, matka licealisty z Radomia ma swoje zdanie na temat ubioru. - Dla mnie podstawa to wyjść z pieleszy i przebrać się z pidżamy, wiec mój syn wie, że siadając do lekcji, ma być przebrany i po śniadaniu. Mnie osobiście by przeszkadzało, gdyby nauczyciel siedział w pidżamie na lekcji – mówi.

Z kolei nauczyciele potwierdzają, że część uczniów swój strój ukrywa, wyłączając kamerki. Karolina Mitelska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 64 we Wrocławiu zauważa: - Przeważnie uczniowie są normalnie ubrani, siedzą przy biurkach, stolikach, a jak ktoś jest w pidżamie, to tego nie widzimy, bo nie włącza kamerki.

Przyznaje, że jak patrzy na klasy 1-3 to dzieci są przygotowane i siedzą przy biurkach. - Jeżeli ktoś chce to robić na śpiąco, a to się zdarza w starszych rocznikach, to tacy uczniowie wiedzą, jak to sprytnie ukryć – zauważa dyrektorka wrocławskiej podstawówki.

Krzysztof Wolanin jest dyrektorem Publicznej Szkoły Podstawowej im. Ofiar Katynia w Potoku Wielkim na Lubelszczyźnie. - Nie spotkałem się, by uczniowie do zdalnych lekcji ubrali się inaczej niż do szkoły – zapewnia.

Wspomina za to o innej sytuacji: - Słyszałem, że któraś mama zaspana za dzieckiem przechodziła i nie była kompletnie ubrana, ale na szczęście to nie było w trakcie lekcji, tylko przerwy i widziała ją nieduża grupa, tylko 2-3 osoby – opowiada dyr. Wolanin.

Czy strój na lekcjach jest ważny?

Zdaniem dr Aleksandry Piotrowskiej, psychologa dziecięcego z Uniwersytetu Warszawskiego, strój na lekcjach ma wpływ na zachowanie uczniów.

- Pomysł, żeby pozwolić dziecku snuć się w pidżamie, gdzie obok tabletu, komputera stoi talerz z resztką jedzenia, czy szczoteczka do zębów, nie jest dobry. To, co oddziałuje na nas z zewnątrz, wpływa na nastawienie, jakie się pojawia w naszej psychice np. na gotowość koncentracji, treści związanych ze szkołą - wyjaśnia dr Piotrowska.

Jej zdaniem, jeśli wszystko będzie się uczniom kojarzyło z luzem, relaksem, spaniem, zabawą, to z koncentracji dziecka niewiele wyjdzie.

- Będzie spędzało dużo czasu, wpatrując się w ekran na pół gwizdka, uczestnicząc w aktywnościach, ale pożytku będzie z tego mniej. Krótko mówiąc - powinien być ład zewnętrzny, który gwarantuje możliwość zaistnienia ładu wewnętrznego w psychice dziecka, to samo dotyczy osoby dorosłej – uważa psycholog.

Czat poza okiem kamery

Na lekcjach zdalnych nie tylko strój ucznia bywa problemem. Są też inne. Znacznie poważniejsze.

– Część moich kolegów nie chce się tak uczyć. Dzwonią do nauczycieli i mówią, że nie mają zasięgu, albo kamerka w tablecie czy komputerze im nie działa – opowiada 12-letni Antek.

Zdradza, że problemy z kamerkami zgłasza dużo jego kolegów. - Bez kamery nauczyciel nie widzi, czy ktoś nie rozmawia na czacie, albo zwyczajnie nie gra na komputerze, zamiast słuchać lekcji – tłumaczy nastolatek.

Anna Tracz jest nauczycielką religii w klasach 1-8 w szkole podstawowej w Potoku Wielkim na Lubelszczyźnie. Prosi uczniów o włączenie kamer, gdy chce się z nimi spotkać. - Zwykle wtedy włączają. Wolę widzieć, a nie tylko wiedzieć, że uczeń jest zalogowany. Czasami może komuś się coś zepsuć, nie ma problemu – zapewnia.

Katechetka dodaje, że absolutnie nie godzi się na gry podczas lekcji. - Gdy włączona jest kamera, to widzę, czy dziecko jest na lekcji i uważa – tłumaczy. Pozwala uczniom napić się na lekcji herbaty. - Nie mam z tym problemu – mówi Anna Tracz.

Zdarza jej się stawiać uczniom uwagi, ale w starszych klasach. -Jedyna uwaga, to jak ktoś odmówi włączenia kamerki. Generalnie mi się nie zdarza stawiać uwag, bo dzieci są przygotowane do lekcji – zapewnia.

Karolina Mitelska z wrocławskiej podstawówki przyznaje, że owszem, zdarza się, że ktoś nie uczestniczy w lekcji, wówczas od razu reaguje szkolna pedagog, która dzwoni do ucznia, rozmawia z nim, dlaczego się nie zalogował. - Rozmawia też z rodzicem i to przynosi efekt, bo dziecko zaczyna uczestniczyć w lekcjach zdalnych – zapewnia Karolina Mitelska.

Podkreśla, że szkoła w czasie nauki zdalnej nie godzi się na komentarze na czacie, na wulgarne zachowania, które nie przystoją uczniom.

- Pozwalamy uczniom, żeby w pełni uczestniczyli w lekcji, byli aktywni, mogą też udostępniać swój ekran, jeśli coś prezentują. Generalnie jest na tych lekcjach współpraca. Klasy 7 i 8 pracują najlepiej, mają świadomość, że niebawem egzamin i te lekcje są aktywne, ze strony nauczycieli i uczniów, wiedzą, po co się uczą – uważa dyr. wrocławskiej podstawówki.

Dzieci też potrzebują odpoczynku

Zdaniem psycholog dr Aleksandry Piotrowskiej jest rzeczą haniebną wymaganie od dziecka, żeby wytrzymywało kilka godzin dziennie przed komputerem.

- Trzeba pilnować, żeby przerwa była spędzana z dala od komputera. Spędzanie wielu godzin przed ekranem plus prace domowe, gry ze znajomymi, to jest prosta droga do poważnych szkód w psychice dziecięcej. Nie tylko oddziałuje to na układ nerwowy, ale na kostny, mięśniowy, na całość organizmu dziecka. To jest prowokowanie do tego, żeby wystąpiły kłopoty ze snem – uważa ekspertka.

Przyznaje, że gdy słyszy, że lekcje zdalne trwają po 45 minut, to robi jej się smutno, bo w takich warunkach powinny one trwać 30 minut.

Jej zdaniem nauczyciele mają prawo wymagać od uczniów określonej aktywności. - Uwagi pod tytułem: siedź prosto, nie kręć się, są bez sensu, ale takie, gdzie są przekazywane informacje istotne, jak uczeń wykonał zadania, są jak najbardziej na miejscu, potrzebne - dodaje.

Jak przyznaje Karolina Mitelska, dzieci są zmęczone nauczycielem zdalnym, nauczyciele też, zwłaszcza w młodszych klasach. - Tak jak wszyscy czekamy na powrót do normalnej szkoły - dodaje. - A to nastąpi najwcześniej dopiero 18 stycznia 2021 roku.

- Na pewno chcielibyśmy być w szkole. Klasa ósma dopomina się o kontakt, ale nic na to nie poradzimy. Musimy to przetrwać – mówi Krzysztof Wolanin.

ZOBACZ: Koronawirus. Osoby po kwarantannie mogą zakażać? Ekspert tłumaczy

Wybrane dla Ciebie

Czy nazwisko może wskazywać na szlacheckie korzenie? Oto cała prawda
Czy nazwisko może wskazywać na szlacheckie korzenie? Oto cała prawda
Otworzyła pudełko i znalazła karteczkę. "Żałuję, że u nich zamówiłam"
Otworzyła pudełko i znalazła karteczkę. "Żałuję, że u nich zamówiłam"
Będą hitem tego sezonu. Woźniak-Starak już je nosi
Będą hitem tego sezonu. Woźniak-Starak już je nosi
Nie ma lepszego rosołu. Domownicy będą prosić o dokładkę
Nie ma lepszego rosołu. Domownicy będą prosić o dokładkę
Kleszcze przestaną być problemem. Szybko sobie podziękujesz
Kleszcze przestaną być problemem. Szybko sobie podziękujesz
Nie wróżono mu kariery. Zagrał kultową postać w hitowym serialu
Nie wróżono mu kariery. Zagrał kultową postać w hitowym serialu
Rolniczka włożyła modelującą sukienkę. Wyglądała perfekcyjnie
Rolniczka włożyła modelującą sukienkę. Wyglądała perfekcyjnie
Kupujesz bułki w Biedronce? Spójrz na najniższą szufladę
Kupujesz bułki w Biedronce? Spójrz na najniższą szufladę
Nie można oderwać oczu. Tak wyglądała w Japonii
Nie można oderwać oczu. Tak wyglądała w Japonii
Gdzie wyrzucić papierek po maśle? Błąd jest nagminny
Gdzie wyrzucić papierek po maśle? Błąd jest nagminny
Alkoholowa twarz. Ekspert mówi, po czym od razu ją rozpoznasz
Alkoholowa twarz. Ekspert mówi, po czym od razu ją rozpoznasz
Pamiętacie Manuelę z "Big Brothera"? Wyznała, czym się zajmuje
Pamiętacie Manuelę z "Big Brothera"? Wyznała, czym się zajmuje