Leworęczne dziecko
Mój synek ma 3,5 roku i jest leworęczny czy próbować go "przestawić" czy nie?
09.12.2008 | aktual.: 09.12.2008 15:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mój synek ma 3,5 roku i jest leworęczny czy próbować go "przestawić" czy nie? Wiem, że niektóre dzieci można oduczyć. Jak to zbadać i w jakim wieku.
Nie, nie, nie. Zdecydowanie nie przestawiać. Takie „przestawianie” zawsze odbywa się z wielką szkodą dla dziecka. Dzieci „przestawiane” zaczynają się często jąkać, moczyć w nocy, bywają apatyczne, nerwowe. Leworęczność jest związana z odmienną organizacją mózgu niż praworęczność. Jeśli zaczynamy dziecko „oduczać” leworęczności, to nigdy nie zmieniamy organizacji jego mózgu. Następuje więc zmiana w obszarze ruchu ręki, ale nigdy to nie pociąga za sobą zmiany na poziomie mózgu. Mamy wtedy „bałagan” i konsekwencją tego bałaganu są różne rzeczy, o których napisałam wcześniej. Dzieci leworęczne są często intelektualnie sprawniejsze od swoich praworęcznych kolegów, a pisania uczymy je w nieco odmienny sposób niż kolegów, piszący prawą ręką. To natura pokierowała takim rozwojem dziecka i nie należy, w żadnym razie, zmieniać tego, wyłącznie dlatego, że większość z nas pisze prawą ręką. Od dawna już psychologowie apelują do nauczycieli, rodziców i tych, którzy mają wpływ na decyzje związane z wychowywaniem i nauką
dzieci, by „nie przestawiali „ ich na praworęczność. Proszę więc uszanować tę wiedzę i nie robić niczego, co miałoby zachęcić czy zmusić synka do pisania prawą ręką. Jeśli wciąż ma Pani wątpliwości, proszę zwrócić się do psychologa i z nim porozmawiać o wątpliwościach. Jestem pewna, że potwierdzi to, co napisałam ja. Jednak zawsze szanuję rodzicielskie wątpliwości i zachęcam do konsultacji u specjalistów. Jeśli więc ja nie przekonałam Pani, może ktoś inny przekona.