Blisko ludziMa 90 lat i poślubiła najlepszego przyjaciela swojego zmarłego męża. Przed śmiercią dał im błogosławieństwo

Ma 90 lat i poślubiła najlepszego przyjaciela swojego zmarłego męża. Przed śmiercią dał im błogosławieństwo

90-letnia Eileen Triggs spełniła ostatnią wolę swojego zmarłego męża i poślubiła jego najlepszego przyjaciela. Mężczyzna chciał, by po jego śmierci kobieta nie traciła czasu na żałobę, lecz dała sobie szansę na szczęśliwe życie u boku zaufanej osoby. Całą historię opisał na Facebooku ich syn.

90-latka poślubiła najlepszego przyjaciela swojego zmarłego męża
90-latka poślubiła najlepszego przyjaciela swojego zmarłego męża
Źródło zdjęć: © Facebook.com

Amerykanin Vince Triggs zmarł w zeszłym roku, mając 96 lat. Razem ze swoją żoną Eileen Triggs spędził ponad 71 lat i przez ten czas powitał na świecie czworo dzieci, czworo wnucząt i siedmioro prawnucząt. Mężczyzna na łożu śmierci wyraził wdzięczność za piękne życie i miał okazję pożegnać się z członkami swojej rodziny, mówiąc, jak bardzo ich kocha. 

Niespodziewana prośba na łożu śmierci

Ostatniego dnia życia wyraził również niespodziewane życzenie. Powiedział bowiem swojej żonie, by nie traciła czasu na żałobę, tylko poślubiła jego najlepszego przyjaciela, 87-letniego Rona Fultona. Uznał go za osobę godną zaufania, która zaopiekuje się jego żoną, gdy jego zabraknie i da jej szczęście. Tę poruszającą historię opisał na swoim profilu na Facebooku ich syn, Mike Triggs. 

"Tego ostatniego dnia, gdy wiedział, że umiera (...) wyraził również pragnienie, aby mama nie spędzała zbyt wiele czasu rozpaczając i chciał, by w pewnym momencie mogła ponownie wyjść za mąż i móc dzielić resztę swojego życia z kimś, kto będzie się nią troszczył i kochał tak, jak on" – czytamy w poście.

Chciał zostawić żonę w dobrych rękach

"Oczywiście mama była zszokowana i powiedziała, że ​​to szaleństwo, ponieważ spędzili razem 71 lat i nigdy nie chciała żadnego innego mężczyzny. Niemniej jednak on uparł się i powiedział, że chociaż na pewno będzie ich wielu, to jedynym mężczyzną, który będzie traktował ją tak, jak chciałby, żeby była traktowana, był jego najlepszy przyjaciel, Ron Fulton" – dodał Mike Triggs. 

Jak się okazuje, Ron Fulton pożegnał swoją żonę Melbę już w 2019 roku i zdecydował się na ponowny ożenek z Eileeną Triggs. Para wzięła ślub 26 grudnia 2021 roku i choć ta decyzja została podjęta dosyć szybko, to ulgę przynosił fakt, że została zaaprobowana przez wszystkich członków rodziny oraz ich zmarłych małżonków jeszcze za życia. 

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (5)