Maciej Stuhr z żoną spędzą święta wielkanocne z rodziną z Ukrainy. "Jesteśmy ciekawi, jak sobie radzą"

Od wybuchu wojny w Ukrainie Maciej Stuhr wraz z żoną Katarzyną Błażejewską stale angażują się w pomoc naszym wschodnim sąsiadom. Małżeństwo przyjęło pod swój dach już trzy rodziny uciekające z okrutnej wojny rozpętanej przez Władimira Putina.

W związku ze zbliżającymi się świętami Maciej Stuhr uchylił rąbka tajemnicy na temat tegorocznej celebracji Wielkanocy. Jak się okazuje, aktor i jego małżonka nie spędzą jej w domu. Nie znaczy to jednak, że ich lokum pozostanie w tym czasie puste.

- My wyjeżdżamy, a nasi goście zostają sami w domu. Będziemy na wsi, ale spotykamy się z naszymi wcześniejszymi gośćmi. Chcemy się spotkać, pogadać, bo już jakiś czas się nie widzieliśmy. Jesteśmy ciekawi, jak sobie radzą - artysta wyjawił w rozmowie z Plejadą.

Przypomnijmy, że Maciej Stuhr i Katarzyna Błażejewska już w zeszłym roku przyjęli do swego domu uchodźców z Białorusi. Wcześniej zaopiekowali się także rodziną z Czeczenii.

- Z naszych doświadczeń wynika, że nie ma się czego bać. Jeśli spotyka się ludzi, którzy musieli wyjść z domu tak, jak stali, albo z jedną torbą rzeczy i trafiają do nas do domu, to absolutnie nie są ludzie, których należy się bać. Są to ludzie zawstydzeni, że nie mają pidżamy czy ręcznika. Tego się nie bójcie! - apelowała w relacji na Instagramie żona aktora.

- Oczywiście też się baliśmy, czy ktoś nie naruszy naszego rytmu, naszego poczucia intymności rodzinnej, ale nie doświadczyliśmy tego. Oczywiście warunki domowe nam na to pozwalają, ale niczym to się nie różni od tego, jakbyśmy przyjmowali znajomych. Takie poczucie codzienności jest właśnie takie - potwierdził Maciej Stuhr.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl