Małgorzata Ostrowska-Królikowska pomaga siostrze Chmielewskiej. Aktorka cytuje jej słowa
Od kilku dni trwają protesty po orzeczeniu TK ws. aborcji. Strajki objęły już cały kraj i przybierają na sile. Popularna siostra Małgorzata Chmielewska prosiła ludzi, aby nie nadużywali przemocy. Ten apel popiera Małgorzata Ostrowska-Królikowska.
Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przerywanie ciąży ze względu na wady płodu jest niezgodne z konstytucją. To momentalnie wywołało oburzenie w dużej części Polaków. Od piątku trwają strajki, które z każdym dniem przybierają na sile. Coraz więcej osób dołącza do manifestujących.
Królikowska popiera słowa siostry Chmielewskiej
Protesty odbywają się głównie w centralnych punktach miast, ale niektórzy postanowili również pokazać swój sprzeciw poprzez zakłócenie nabożeństw kościelnych, dewastowanie przystanków autobusowych czy budynków publicznych.
Siostra zakonna Małgorzata Chmielewska zwróciła się do wszystkich, którzy teraz chcą pokazywać publicznie swój sprzeciw wobec decyzji TK. "Proszę Was, ja stara kobieta. Nie używajcie przemocy w walce o cokolwiek, co uważacie za słuszne. Nie dajcie się sprowokować do przemocy. Nie dajcie się złu. (...) Tak nie wygrywa Prawda i Dobro. Nienawiść rodzi nienawiść, agresja rodzi agresję" - zaapelowała.
Z tym przekazem zgadza się w pełni Małgorzata Ostrowska-Królikowska, która zacytowała słowa siostry Chmielewskiej i podziękowała jej za ten apel. Aktorka zna się z zakonnicą prywatnie, ponieważ również pokazała ich wspólne zdjęcie.
Siostra Małgorzata Chmielewska szeroko komentowała również samo orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. Jej zdaniem nie wynikało ono z troski, a było chwytem politycznym. "Do heroizmu nie można zmuszać. Walkę o życie trzeba zacząć od wsparcia tych, którzy ciężar takiego trudnego życia mają nieść" - podkreśliła zakonnica, która jednocześnie sama wychowuje niepełnosprawnego chłopca, którego zaadoptowała.