Blisko ludziMalka Leifer przesłuchana. Podejrzana o pedofilię dyrektorka ortodoksyjnej szkoły odpowie za swoje czyny

Malka Leifer przesłuchana. Podejrzana o pedofilię dyrektorka ortodoksyjnej szkoły odpowie za swoje czyny

Podejrzana o pedofilię Malka Leifer odpowie za swoje czyny
Podejrzana o pedofilię Malka Leifer odpowie za swoje czyny
Źródło zdjęć: © Getty Images
21.07.2020 14:01

Długo unikała procesu, insynuując, że jest niepoczytalna. Izraelski sąd orzekł ostatecznie, że symulowała chorobę. Właśnie ruszyła sprawa ekstradycji Malki Leifer do Australii, gdzie wykorzystywała dziewczynki.

Ocierała się o swoje uczennice udami, całowała, wsuwała ręce między nogi. Jej sprawa stała się głośna kilka lat temu, dopiero teraz kobieta została przesłuchana. Co dalej?

Sprawa podejrzanej o pedofilię Malki Leifer, dyrektorki ortodoksyjnej szkoły

Malka Leifer w 2000 roku przyleciała z Izraela do Australii. Na specjalną prośbę przejęła kierownictwo nad Adass Israel School w Elsternwick na przedmieściach Melbourne. Miała wtedy 40 lat, była matką ośmiorga dzieci i niezwykle szanowaną osobą. "Była kimś, kogo wszyscy podziwiali i uwielbiali. Była jak anioł, który przyleciał do nas z zagranicy. Chodziłam do jej biura na nauki, ona mnie obejmowała. Uznawałam to za bardzo miłe, czułam się kochana i naprawdę wyjątkowa, gdy dyrektorka poświęcała mi tyle uwagi" – w rozmowie z "The Australian" byłą nauczycielkę wspomina Dassi Erlich, jej ofiara.

Dassi Erlich miała 15 lat, kiedy Malka Leifer zaczęła ją molestować. Wychowana w ultraortodoksyjnej, chasydzkiej społeczności dziewczyna nie miała pojęcia, co się dzieje. Z dala od internetu i telewizji nie rozumiała, że to, że nauczycielka całuje ją w usta, jest złe. Dassi dopiero na terapii, już jako dorosła kobieta, zrozumiała, że padła ofiarą pedofilii. Podobne historie opowiedziało jeszcze 15 dziewcząt, ale ofiar jest więcej. Wciąż jednak boją się napiętnowania.

Sprawa molestowania wyszła na jaw pod koniec lutego 2008 roku. Zgłosiła ją terapeutka Erlich, zawiadamiając chasydzką społeczność o możliwości popełnienia przestępstwa przez Leifer. Przerażona oskarżeniami dyrektorka szkoły uciekła do Izraela.

Ofiary Leifer zdecydowały się na ujawnienie danych i stały się twarzami walki o zatrzymanie i ekstradycję dyrektorki. Mimo starań strony australijskiej sąd w Jerozolimie nie zgodził się na odesłanie nauczycielki na czekający ją proces. Aresztowana w 2014 roku Leifer symulowała niepoczytalność.

Jak podaje "Times of Israel", w Sądzie Rejonowym w Jerozolimie po 48 rozprawach i łącznie sześciu latach od aresztowania rozpoczyna się postępowanie w sprawie ekstradycji Malki Leifer do Australii. Przyczyniła się do tego nowa opinia ekspertów, którzy ocenili, że dyrektorka symulowała chorobę i nie istnieją zdrowotne przeciwwskazania do wylotu i stanięcia przed sądem.

54-letniej dziś Leifer zostały postawione 74 zarzuty, w tym wykorzystywania seksualnego dzieci i gwałtu. Sama Leifer pojawiła się na przesłuchaniu po raz pierwszy od lat, wzięła w nim udział za pośrednictwem wideokonferencji. 29 lipca zapadanie ostateczna decyzja o jej ekstradycji.

Źródło artykułu:WP Kobieta