Miała doprowadzić do śmierci chłopaka sms‑ami. Grozi jej więzienie
Studentka college'u z Bostonu została oskarżona o zabójstwo po samobójczej śmierci swojego chłopaka. Kobieta pojawiła się we wtorek w sądzie na rozprawie przedprocesowej.
21-letnia Inyoung You w październiku 2019 r. usłyszała zarzut zabójstwa Alexandra Urtuli, który skoczył z dachu garażu – i to na 90 minut przed odebraniem dyplomu. Jak ustaliła prokuratura, studentka bombardowała go patologicznymi wręcz sms-ami. Świadkowie twierdzili, że zmarły Urtula był pod kontrolą dziewczyny i bał się zakończyć z nią związek.
Pochodząca z Korei Południowej You zaprzecza zarzutom i utrzymuje, że oskarżyciele mają jednostronny obraz tej relacji. 21-latka zapewnia, iż przeżywa stratę chłopaka. Dziś jej największym zmartwieniem jest jednak perspektywa trafienia za kratki.
Podczas wtorkowego przesłuchania, jej adwokaci oskarżyli prokurator za surową retorykę, której użyła oraz długie opisy rzekomych nadużyć przed sądem. Domagają się wydania nakazu ochronnego, aby uniknąć negatywnego wpływu na sędziów przysięgłych. Prowadzący sprawę obiecał, że weźmie tę prośbę pod uwagę. Sama You była dość ponura – w drodze do budynku sądu nie odezwała się ani słowem.
Władze zasugerowały, że podsunęła zmarłemu pomysł, jak się zabić i że kiedyś zagroziła odebraniem sobie życia w tym samym miejscu, gdzie ten potem popełnił samobójstwo. "Wyświadcz wszystkim przysługę i idź, k…, zabij się" – brzmiał jeden z jej sms-ów, który cytowali prokuratorzy. W innym pisała, że ma to zrobić, "bo inaczej poderżnie sobie nadgarstki". Cztery dni przed śmiercią Urtuli mu to powtórzyła. "Chcesz, żebym poderżnęła ci gardło? Czy tego chcesz? Dlaczego muszę ci grozić własną śmiercią, żebyś coś zrobił?" – pisała dwa dni później. W innej wiadomości nazwała go "bezwartościowym" i kazała mu wielokrotnie uderzać głową w zlew.
Zabiła go sms-ami?
Prokuratorzy przekonywali, że You wykorzystała Urtulę i manipulowała nim. Dodali, że wysłała mu ponad 10 tys. wiadomości. Przyjaciele zmarłego zeznali, że bał się zawieść dziewczynę czy nie robić tego, czego od niego chciała. Dodali, że próbował znaleźć wyjście z tego związku, ale napotykał kolejne przeszkody. Obrońcy 21-latki argumentowali jednak, że prokuratorzy wybrali najbardziej niepokojące treści, które potwierdzą ich tezy.
Na początku tego tygodnia adwokaci dziewczyny przekazali do wiadomości ostatniego sms-a, mającego świadczyć o tym, że próbowała ratować Urtulę. Pisała: "Kochanie, proszę przestań", kiedy ten poinformował ją, że chce się zabić.
W oświadczeniu dla DailyMail.com obrońca You, Steven Kim, stwierdził: "Nigdy w mojej karierze nie widziałem bardziej niesprawiedliwego i bezdusznego zachowania prokuratora, a mogę jedynie stwierdzić, że jest to tania pogoń za zainteresowaniem mediów. Kiedy fakty wyjdą na jaw, stanie się jasne, że ona i on byli młodymi ludźmi, których związek stał się toksyczną mieszanką gniewu, strachu i miłości. Jednocześnie musieli stawić czoła codziennej presji ze strony rodziny, przyjaciół, mediów społecznościowych itd. I przeżywali swoje życie w telefonach, w sposób trudny do zrozumienia dla wielu z nas.
Nikt nigdy nie powie z pełnym przekonaniem, dlaczego ktoś decyduje się odebrać sobie życie. Samobójstwo jest zawsze smutne, zawsze jest tragedią i tajemnicą. Powinniśmy szukać lepszych sposobów wspierania młodych ludzi w takich sytuacjach, zamiast ich ścigać. Wszyscy, w tym Inyoung You, opłakujemy Alexandra Urtulę, ale karanie tej młodej kobiety, która go kochała, tylko pogłębia tragedię i niszczy pamięć o nim".
Samobójstwo na chłopaku sms-ami miała wymusić też Michelle Carter. To była pierwsza taka sprawa w USA - dziewczynę uznano za współwinną śmierci Conrada Roya III w lutym 2019 r.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl